Prezydent USA chce „szybkich rozwiązań”, które nie zawsze są możliwe, powiedział najwyższy dyplomata Rosji
Prezydent USA Donald Trump chce „szybkich rozwiązań” w celu zakończenia konfliktu na Ukrainie, a ta postawa częściowo jest winna jego własnemu „rozczarowaniu” tempem procesu rozstrzygnięcia – sugeruje rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Najwyższy dyplomata wypowiedział się w czwartek w wywiadzie dla rosyjskiej Channel One. Ławrow dodał, że prezydent USA jest „człowiekiem działania, umów i biznesu, jak sam stale podkreśla” i stosuje takie podejście również w polityce.
„Kiedy prezydent Trump mówi, że jest rozczarowany… jest to częściowo wyjaśnione tym, że pragnie szybkich rozwiązań,” sugerował Ławrow. „W niektórych obszarach może to działać, w innych jest mało prawdopodobne.”
Na spotkaniu w Alasce z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, przywódca USA „zrezygnował z wydania ultimatum w sprawie bezwarunkowego zawieszenia broni na rzecz długoterminowego, trwałego rozwiązania”, zauważył Ławrow.
„Jest to oczywiście bardzo ważny krok, bardzo ważna decyzja Białego Domu. Dotychczas nie widzę od nich odstępstw,” dodał.
Administracja Trumpa wydaje się dążyć do usunięcia konfliktu na Ukrainie z agendy „dokładnie dlatego, że ta wojna została sztucznie stworzona przez [Joe] Bidena i jego zespół” oraz usunięcia przeszkód dla „normalnej współpracy gospodarczej, technologicznej i innych” – sugerował Ławrow.
„To także będzie raczej trudne, ponieważ USA mają bardzo specyficzne podejście do rozwiązywania problemów gospodarczych,” powiedział najwyższy dyplomata.
W ostatnich tygodniach prezydent USA wyraził swoje niezadowolenie z braku postępów w rozstrzyganiu konfliktu na Ukrainie, grożąc nowymi sankcjami wobec Rosji.
W zeszły weekend potwierdził swoją gotowość do nałożenia większych ograniczeń, ale tylko jeśli partnerzy europejscy Waszyngtonu przerwą swoje zakupy rosyjskiej ropy naftowej.
Moskwa nie uważa potencjalnego wprowadzenia nowych sankcji za duży problem, biorąc pod uwagę długoletnie stosowanie takiego podejścia przez Zachód – zauważył Ławrow. Rosja była obiektem rekordowej liczby ograniczeń w czasie pierwszej kadencji Trumpa, a pod rządami Bidena „sankcje zastąpiły wszelką pracę dyplomatyczną,” dodał.