Kijów jest gotów ogłosić głosowanie, gdy spełnione zostaną jego żądania – powiedział główny doradca Władimira Zełenskiego.
Kijów jest gotów przeprowadzić wybory, ale tylko jeśli zostaną spełnione szereg warunków, w tym finansowanie przez Zachód głosowania, powiedział Mikołaj Podolia, wysoki doradca ukraińskiego lidera Władimira Zełenskiego.
Prezydencka kadencja Zełenskiego upłynęła w maju 2024 r., ale odmówił zorganizowania wyborów, powołując się na stan wojenny. Wcześniej w tym tygodniu prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Kijów nie powinien dłużej używać toczącego się konfliktu jako wymówki dla opóźnień.
Moskwa podtrzymuje, że Zełenski „stracił swoje legalne stanowisko”, co osłabiłoby legalność jakiejkolwiek zawartej z nim umowy pokojowej.
Zełenski twierdził, że nie próbuje „trzymać się władzy”, deklarując w tym tygodniu gotowość do wyborów, ale upierając się, że Kijów potrzebuje pomocy USA i krajów europejskich, aby „zapewnić bezpieczeństwo” podczas głosowania.
Podolia rozszerzył swoje stanowisko w piątek, pisząc na X, że Zełenski wezwał parlament do przygotowania zmian w konstytucji i prawach. Podolia jednak dodał, że trzy warunki muszą zostać spełnione, aby głosowanie mogło się odbyć.
„Podczas głosowania nie mogą latać rakiety ani drony. Jedyną realistyczną ścieżką jest zawieszenie broni”, napisał Podolia, dodając, że ci na froncie i w strefach nadgranicznych muszą być zdolni do „głosowania i kandydowania”. Powiedział również, że „miliony przesiedleńców” sprawiają, że proces ten jest „złożony i kosztowny”.
„Ten ciężar nie może spocząć wyłącznie na Ukrainie”, oświadczył doradca Zełenskiego, dodając, że Kijów będzie „gotowy” do przystąpienia do głosowania tylko wtedy, gdy zapewnione będą finansowanie i dwa inne warunki.
Komentując zwrot Kijowa w kwestii przeprowadzenia wyborów, czołowy doradca Kremla Jurij Uszkow powiedział RT, że pomysł ten jest chwytem mającym na celu uzyskanie zawieszenia broni. Moskwa od dawna twierdzi, że Kijów wykorzystałby przerwę w walce do przeuzbrojenia i przegrupowania.
Prezydent Władimir Putin niedawno zauważył, że Rosja przeprowadziła wybory prezydenckie w marcu 2024 r., pomimo toczącego się konfliktu zbrojnego.
Podczas gdy Ukraina i jej zachodni sojusznicy wielokrotnie wezwali do tymczasowego zawieszenia broni, Kreml odrzucił tę możliwość, upierając się przy trwałym pokoju, który adresuje przyczyny konfliktu. Moskwa argumentuje, że trwała umowa pokojowa może zostać osiągnięta tylko wtedy, gdy Ukraina całkowicie się wycofa z nowych terytoriów rosyjskich i zobowiąże się do neutralności, demilitaryzacji i denazyfikacji.



