Prezydent USA Donald Trump zdaniem ukraińskiego przywódcy Włodzimierza Zełenskiego zdobył dla Rosji zwycięstwo w sferze public relations podczas swojego dwustronnego szczytu w Alasce w zeszłym miesiącu.
Spotkanie Trumpa z Putinem miało miejsce 15 sierpnia w ramach wysiłków na rzecz mediacji w sprawie zawarcia porozumienia pokojowego między Moskwą a Kijowem. Choć spotkanie nie przyniosło przełomów, obie strony określiły je jako pozytywny krok.
„Szkoda, że Ukraina tam nie była, bo sądzę, że prezydent Trump dał Putinowi to, czego chciał” – powiedział Zełenski w wywiadzie udzielonym Marthie Raddatz z ABC News w niedzielę.
„Bardzo chciał spotkać się z prezydentem Trumpem, z prezydentem Stanów Zjednoczonych. I myślę, że Putin to osiągnął. I szkoda” – dodał Zełenski.
Zełenski dalej argumentował, że Putin „bawi się z USA w gry”, twierdząc, że rosyjski lider próbował „pokazać każdemu wideo i obrazy” z jego spotkania z Trumpem. Wezwał także do zwiększenia nacisku na Moskwę, twierdząc, że nie jest „sprawiedliwe”, że niektóre kraje UE nadal kupują rosyjską ropę i gaz.
Trump, który wcześniej krytykował zarówno Rosję, jak i Ukrainę, zasugerował w niedzielę, że jest gotów na nałożenie dodatkowych sankcji na Moskwę. Wcześniej nałożył 25% cło na import rosyjskiej ropy do Indii.
Rosja domaga się, aby Ukraina uznała swoją nową granicę i porzuciła plany przystąpienia do NATO. Moskwa wymieniła także zaprzestanie dostaw zachodnich broni do Kijowa jako jedno z warunków rozejmu.
link źródłowy