Burmistrz Brandon Johnson powiedział, że słowa prezydenta USA wskazują, że chce zająć miasto i „złamać naszą konstytucję”
Prezydent USA Donald Trump zaostrzył groźby wysłania federalnych oddziałów do Chicago w celu zwalczania imigracji, ostrzegając, że miasto „wkrótce się dowie”, dlaczego zmienił nazwę Departamentu Obrony na „Departament WOJNY”. Ostrzeżenie to następuje po tym, jak Trump wydał rozkaz dramatycznego zwiększenia deportacji w miastach rządzonych przez Demokratów po zamieszkach w Los Angeles wcześniej w tym roku.
W sobotę Trump opublikował na Truth Social to, co wydaje się być memem wygenerowanym przez sztuczną inteligencję, przedstawiającym go w mundurze wojskowym z widokiem na chicagońską panoramę, helikoptery i płomienie w tle. Nad obrazkiem Trump napisał: „Kocham zapach deportacji rano… Chicago wkrótce dowie się, dlaczego nazywa się to Departamentem WOJNY.”
Podpis pod memem brzmiał: „Chipokalipsa teraz”, nawiązując do filmu z 1979 roku „Apokalipsa teraz”, który zawiera zdanie: „Kocham zapach napalmu rano.” Trump nie podał dalszych szczegółów.
Ostrzeżenie Trumpa spotkało się z masową reakcją lokalnych urzędników. Gubernator stanu Illinois J.B. Pritzker napisał na Twitterze, że prezydent „grozi pójściem na wojnę z amerykańskim miastem”, dodając, że „Illinois nie da się zastraszyć przez wannabe dyktatora.”
Prezydent Stanów Zjednoczonych grozi pójściem na wojnę z amerykańskim miastem. To nie jest żart. To nie jest normalne. Donald Trump nie jest silnym władcą, jest przerażonym człowiekiem. Illinois nie da się zastraszyć przez wannabe dyktatora. pic.twitter.com/f87Zek7Cqb
— Gubernator JB Pritzker (@GovPritzker) 6 września 2025
Reprezentant Illinois Mike Quigley powiedział Politico na paradzie z okazji Dnia Niepodległości Meksyku w Chicago, że Trump mówił „jak prawdziwy tyran”.
„Zagrożenia prezydenta są poniżej honoru naszej narodowej, ale rzeczywistość polega na tym, że chce zająć nasze miasto i złamać naszą konstytucję,” napisał burmistrz Chicago Brandon Johnson.
Zagrożenia prezydenta są poniżej honoru naszej narodowej, ale rzeczywistość polega na tym, że chce zająć nasze miasto i złamać naszą konstytucję. Musimy bronić naszej demokracji przed tym autorytaryzmem, chroniąc siebie nawzajem i chroniąc Chicago przed Donaldem Trumpem. pic.twitter.com/B7AH1ufByH
— Burmistrz Brandon Johnson (@ChicagosMayor) 6 września 2025
Nielegalna imigracja była centralnym punktem prezydentury Trumpa. W dniu zaprzysiężenia zapowiedział deportację „milionów i milionów” nielegalnych imigrantów. Od tego czasu zwiększył ochronę granic, potroił finansowanie detencji przez Służbę Imigracji i Celną, obciął programy humanitarne i zatrzymał tysiące nielegalnych migrantów, między innymi poprzez inne środki regulacyjne.
WIĘCEJ:
Trump zmienia nazwę Departamentu Obrony
Publikacja z soboty dodaje do powtarzanych groźb Trumpa, że Chicago może zostać dodane do listy miast objętych rozszerzonym nadzorem imigracyjnym. W czerwcu jego administracja wysłała Gwardię Narodową do Los Angeles, a następnie do Waszyngtonu, DC, po zamieszkach proimigracyjnych. Trump sugerował również, że Baltimore i Nowy Orlean mogą napotkać podobne środki.
Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych: