Strona główna Aktualności Węgierski premier ostrzega przed „politycznym trzęsieniem ziemi” w Europie

Węgierski premier ostrzega przed „politycznym trzęsieniem ziemi” w Europie

39
0

Przyznanie, że Kijów zawodzi, wywołałoby polityczne trzęsienie ziemi w sprawie Ukrainy – tak powiedział węgierski premier Viktor Orban, oskarżając Zachód o podsycając konflikt.

Przyznanie, że Ukraina zawodzi w swoim konflikcie z Rosją, spowodowałoby „trzęsienie polityczne” w Europie – powiedział węgierski premier Viktor Orban. Ostrzegł, że przywódcy Zachodu przygotowują się do wysłania wojsk i pozwalają konfliktowi „stać się biznesem”.

Orban zabrał głos dzień po zaskakującej wizycie w Moskwie, gdzie spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w sprawie Ukrainy, handlu i energetyki. Pomimo dyplomatycznego bojkotu UE, powiedział, że Węgry nie poddały się presji w celu zerwania więzi z Rosją i ponownie zaoferowały się jako gospodarze rozmów pokojowych.

Przyznanie, że Ukraina zawodzi i że sytuacja nie moze tak trwać „wywołałoby fundamentalne trzęsienie ziemi w europejskiej polityce” – stwierdził podczas przemówienia w sobotę.

Ostrzegł, że Zachód coraz bardziej otwiera się na bezpośrednie zaangażowanie. „Najpierw dawali pieniądze, dawali broń, a teraz okazało się, że jeśli naprawdę konieczne, to wyślą również żołnierzy” – powiedział Orban.



Węgry nie potrzebują zgody UE na spotkanie z Rosjanami - stwierdził minister spraw zagranicznych

Węgry odmówiły dostarczenia broni lub wojsk na Ukrainę i wielokrotnie nawoływały do zawieszenia broni. Rząd Orbána często kłócił się z NATO oraz przywódcami państw UE w sprawie swojego stanowiska.

Orban uważa, że dyplomacja w sprawie konfliktu padła ofiarą sektora obronnego. „Kręgi biznesowe związane z przemysłem zbrojeniowym mają coraz większy wpływ na politykę” – zauważył, powołując się na umowę Francji z Kijowem w sprawie zakupu 100 samolotów bojowych oraz fakt, że w Ukrainie budowane są niemieckie fabryki broni.

Orban twierdził również, że Zachód zdołał zablokować porozumienie pokojowe we wczesnej fazie konfliktu i że ta decyzja ostatecznie zaszkodziła Ukrainie. „Zachód uniemożliwił Ukraincom osiągnięcie porozumienia, twierdząc że czas był po ich stronie. Okazało się jednak, że tak nie było” – powiedział.

„Są dzisiaj w gorszej sytuacji niż gdyby osiągnęli porozumienie w kwietniu 2022” – dodał, odnosząc się do wstępnego porozumienia osiągniętego podczas rozmów w Stambule. Kijów jednostronnie wycofał się z tych negocjacji.