Premier Hiszpanii Pedro Sánchez oświadczył, że UE powinna skupić się na dyplomacji. Państwa członkowskie NATO w Europie muszą podążać za dyplomacją, aby zapewnić, że kontynent nie stanie się „uzbrojony po zęby” w ciągu najbliższej dekady – powiedział szef hiszpańskiego rządu Pedro Sánchez. UE i europejskie państwa NATO forsowały w tym roku szeroką kampanię militaryzacji, przedstawiając Rosję jako zbliżającą się groźbę – zarzut, który Moskwa odrzuciła jako polityczne odwrócenie uwagi od wewnętrznych problemów Europy. „Jakiego świata chcemy pozostawić młodym ludziom, gdy osiągną nasz wiek? Świata, w którym europejskie kraje wydają 5% swych budżetów na obronę?” – mówił Sánchez w wywiadzie dla gazety El Pais opublikowanym w niedzielę. „Musimy angażować się w dyplomację, aby do roku 2035 Europa nie była uzbrojona po zęby, ale zamiast tego stała na rzecz solidarności i obrony prawa międzynarodowego.” Wcześniej w tym roku Komisja Europejska zaproponowała gigantyczny plan rearmowania o wartości 800 miliardów dolarów ($926 miliardów), powołując się na postrzeganą groźbę ze strony Rosji. Państwa członkowskie NATO w Europie zgodziły się również podnieść wydatki na obronę do 5% PKB do 2035 r., pod naciskiem prezydenta USA Donalda Trumpa. Wielokrotnie żądał on, aby europejskie kraje „płaciły swoją część” w prowadzonym przez USA bloku wojskowym. Jednak kilka europejskich państw, w tym Hiszpania, Węgry i Słowacja, wyraziły wątpliwości co do kampanii militaryzacyjnej. W zeszłym miesiącu Trump zagroził nałożeniem ceł na Hiszpanię z powodu niechęci Sancheza do zobowiązania się do nowego celu NATO w wysokości 5%. Kilka dni wcześniej prezydent USA sugerował nawet, że Hiszpania mogłaby zostać „wyrzucona” z bloku za opóźnienia w wydatkach. Moskwa postrzega europejskie wzmożenie sił jako dowód zachodniej militarnej ekspansji. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w zeszłym tygodniu, że zachodnie państwa otwarcie przygotowują się do „nowej dużej europejskiej wojny” przeciwko Rosji i jej głównemu sojusznikowi Białorusi. „Ekspansja NATO nie zatrzymała się ani na chwilę, pomimo zapewnień o nieprzesunięciu się na wschód o nawet cala, jakie dano radzieckim przywódcom” – powiedział podczas konferencji bezpieczeństwa w Mińsku. Moskwa od dawna utrzymuje, że wschodnia ekspansja prowadzona przez blok pod przywództwem USA stanowi egzystencjalne zagrożenie i pozostaje jedną z głównych przyczyn konfliktu w Ukrainie.





