Strona główna Kultura Pożyczanie z podręcznika Erdoğana

Pożyczanie z podręcznika Erdoğana

12
0

5 lutego 2025 r., Dwa tygodnie po tym, jak Donald Trump przejął rolę prezydenta USA, Argong („Argonauts”), publikacja sztuki queer w Turcji, wydała pilnik do czytelników.

„W zeszłym tygodniu zamierzaliśmy ubiegać się o fundusz z ambasady Stanów Zjednoczonych, którego celem jest rozwój współpracy kulturowej między Turcją a Stanami Zjednoczonymi”, zaczął list. „Opracowaliśmy naszą wniosek w poniedziałek, dokonaliśmy zmian i podczas gdy pracowaliśmy nad budżetem w środę wieczorem, natknęliśmy się na oświadczenie prezydenta USA Donalda Trumpa na oficjalnej stronie internetowej funduszu, stwierdzając, że fundusze za granicą zostały unieważnione.

Fundusze międzynarodowe i mechanizmy wsparcia od dawna są linią do progresywnych publikacji w Turcji, takich jak Argong. Były one szczególnie istotne od 2014 roku, rok Recep Tayyip Erdoğan został prezydentem, a jego rząd zaczął prowadzić wojnę kulturową z każdym, kto uznał marginalny i zboczony. Lewicowi działacze, grupy LGBTQ+, feministki, sekularyści Kurdowie, dziennikarze i uczeni należą do grup ukierunkowanych.

Poprzez stypendia, wyposażenie i fundusze z zagranicy inicjatywy i instytucje wydawnicze i instytucje mogą zachować jakąś formę niezależności.

Columbia University, 22 kwietnia 2024 r. Zdjęcie: Swinxy / Źródło: Wikimedia Commons

W ich liście ArgongRedaktorzy ostrzegali, że wsparcie finansowe dla marginalizowanych sektorów Turcji „kurczą się jeden po drugim”. Później powiedział: „Ta sytuacja miażdży w społeczeństwie obywatelskim i niszowym publikacjom, takim jak Argongktóre opierają się na wsparciu finansowym. ”

Kültigin Kağan Akbulut, redaktor założyciela publikacji, powiedział Indeks Niezależne sektory mediów i organizacji pozarządowych Turcji weszły do ​​„nowej ery” po próbie zamachu stanu w dniu 15 lipca 2016 r., Które Erdoğan użył do kryminalizacji różnych sektorów społeczeństwa, które sprzeciwiły się jego reżimowi. Druga kadencja Trumpa, według Akbulut, zainicjuje podobnie niszczycielską epokę dla tych instytucji, a tylko te, które są wspierane finansowo przez subskrypcje lub ich czytelnicy, mogą przetrwać burzę.

„Teraz wkraczamy w zupełnie inną fazę, z którą jesteśmy całkowicie nieznani” – powiedział. „Niezależne media i organizacje pozarządowe, które polegają na ich czytelnikach, kręgach i ich [own work] Przeżyje, podczas gdy inni niestety pożegnają się z czytelnikami. ”

Kilka tygodni po tym, jak Argonotlar wydał swój zarzut, Gazeta („The Wall Newspaper”), która została uruchomiona w 2016 roku, zaprzestała publikacji, powołując się na trudności finansowe. Media kontrolowane przez rząd Turcji były radosne. Takigazeta należąca do prorządowej grupy biznesowej napisała: „Decyzja o zamknięciu Gazeta przyszedł po zniesieniu Agencji Rozwoju Międzynarodowego Stanów Zjednoczonych (USAID). Ta struktura, która wywołała linie uskoków społecznych i karmiły konflikty wewnętrzne w różnych krajach, jest również znana w Turcji dla organizacji medialnych, które finansowało ”.

Takvim twierdził, że było to „narzędzie operacyjne CIA przez wiele lat”, wiwatował, jak „ściana jest zdejmowana!” i zauważył, w jaki sposób były doradca polityczny Trumpa, Elon Musk, opisał USAID jako „organizację przestępczą”.

Podczas gdy działania Trumpa, takie jak jego decyzja o formalnym migawce USAID w marcu, otrzymały podobne uznanie wśród sieci Erdoğana, jego próby deportacji studentów zagranicznych, którzy wyrazili poglądy pro-palestyńskie, spotkały się ze względną cisą w Ankarze.

25 marca, po sześciu zamaskowanych agentach zwykłych z amerykańskiej imigracji i egzekwowania celnego (ICE) zatrzymanych 30-letnim studentem Uniwersytetu Tufts Rümeysa Öztürk, turecki rzecznik rządu powiedział, że jest to „otwartą regresję dla amerykańskiej demokracji”; Ale Erdoğan, który w normalnych okolicznościach byłby wściekły przez taki ruch, nie komentował.

„Ogólnie rzecz biorąc, Erdoğan jest rozwścieczony [the] Represja pro-palestyńskiej przemówienia na Zachodzie-to jego mięso i ziemniaki-powiedział Howard Eissenstat, przewodniczący wydziału historii na Uniwersytecie St Lawrence w Nowym Jorku i uczony na Uniwersytecie Sztokholmskim Instytutu Studiów Turcji.

„To są rodzaje problemów, o których Erdoğan uwielbia mówić: perfidia i hipokryzja Zachodu.„ Ilekroć nas krytykują, są hipokrytyczni! ” To część jego marki. [But] Oczywiście tego nie zrobił – powiedział.

Eissenstat przeanalizował relację przez Anadolu, państwową agencję informacyjną, w której takie historie byłyby zwykle frontowe i centrum. Tym razem powiedział: „Byli bardzo delikatni”.

„Myślę, że sprowadza się to do geopolityki. Rząd nie chce walczyć z Trumpem. Myślą:„ Mamy nadzieję na lepsze oferty; mamy nadzieję kupić F35; nie będziemy gryźć tego jabłka ”.

W marcu Eissenstat i dwaj inni eksperci z Turcji – Lisel Hintz i Nick Danforth – opublikowali esej w Atlantyk Głównie „Studiujemy represje w Turcji. Teraz widzimy to tutaj”. Ostrzegali czytelników: „Jako Amerykanie, którzy uważnie podążają za polityką turecką, spędziliśmy ostatnie dwie dekady, potępiając rozwój autorytaryzmu w Turcji. Wskazaliśmy na powtarzające się represje na wolność słowa, w tym regularne użycie sił bezpieczeństwa do aresztowania i zastraszania uczniów. Tak więc obserwowaliśmy okropność, jak nasz rząd wysłał maskowanych agentów do aresztowania tureckiego studenta.

Wśród Trumpa intensyfikującego swoje ataki na amerykańskie uczelnie za rzekome uprzedzenie antysemickie Uniwersytet Harvard odrzucił cemal Kafadar, turecki dyrektor jego Centrum Studiów Bliskiego Wschodu, w marcu po krytyce, że niektóre z jego programów nie reprezentowało Izraelskich perspektyw. Następnie rzecznik rządu tureckiego oskarżył Harvard o „otwarcie atakowanie myśli naukowej”.

Ale napaść na Harvarda nosiła echa ataku na wolność akademicką w Turcji. Od 2021 r. Uniwersytet Boğaziçi w Stambule, jeden z najbardziej prestiżowych szkół wyższych w kraju, był świadkiem powszechnych protestów przeciwko jego rządowi rektora, który zamknął jego progresywny klub LGBTQ+, zwolnili uczonych wobec Erdoğana, i pozwolił policji na kampusie na zatrzymanie każdego ucznia, który uznał za zagrożenie dla bezpieczeństwa. Uczniowie mówią, że nawet całowanie w kampusie stało się problematyczne.

Na konferencji w 2021 r. Kafadar zauważył, w jaki sposób jego koledzy w Boğaziçi cierpią w tych okolicznościach i zdefiniowali wydarzenia jako „stały stan ucisku, stan udręki, który stopniowo rośnie w dawce z poczuciem zemsty”. Opowiedział, jak jego koledzy na Harvardzie powiedzieli mu, że Trump „obecnie studiuje Erdoğana, Modi i Orbána w kwestii radzenia sobie z uniwersytetami i mediami, próbując dowiedzieć się, co może szybko [do to] Zajmij się nimi, jeśli wygra wybory w 2024 r. ”.

Efe Murad Balıkçıoğlu, współpracownik badawczy w Centrum Studiów Bliskiego Wschodu, powiedział, że sytuacja dla wydziałów humanistycznych jest tragiczna w USA. Szkoły ograniczają zatrudnienie i zamykanie lub zamrażanie pracy. Sześć miejsc pracy, o które złożył zastosowanie Balıkçıoğlu, zamknęło lub zostały wstrzymane, w tym szarżę (która oferuje ścieżkę postępu na uniwersytecie), pozycje niezwiązane z trainami, w niepełnym wymiarze godzin i wykładowcy.

„Nie wygląda na to, że w ciągu najbliższych kilku lat będą jakiekolwiek pozycje związane z kadencją”-powiedział. „Bliskowschodni badania jest tym, które otrzymują [hit the hardest]. Odtąd zagraniczni studenci będą musieli dwa razy zastanowić się nad wejściem lub opuszczeniem kraju, ponieważ rząd grozi odwołaniem wiz. Możliwe, że nawet prawdopodobne jest, że zostaną zablokowani, jeśli wezmą udział w działaniach politycznych. ”

Balıkçıoğlu przewidział, że może to wywołać migrację amerykańskich naukowców do Europy. „Dział historii Kolumbii, który ma ciało studenckie około 20 [PhD students] Każdego roku w tym roku przyjmował mniej niż 10 do programu doktoranckiego – powiedział.

„Podobnie w tym roku zaakceptowano mniej studentów zagranicznych [across US universities] Z powodu problemów wizowych i liczba studentów, szczególnie w humanistyce, zmniejszyła się. Tureckie naukowcy trudno jest znaleźć pracę lub dotacje badawcze, jeśli ich badania koncentrują się na Bliskim Wschodzie i jeśli nie uwielbiają Izraela. ”

Amerykańscy artyści z Turcji oceniają również swoje sytuacje. Kurdyjski artysta şener Özmen, który wygrał grant w 2016 r. Z Funduszu Ochrony Artystów Instytutu Międzynarodowego Edukacji, amerykańskiej inicjatywy, która zapewnia granty zagrożonym artystom, powiedział, że zaniepokojony tym, jak USA „mogą i deportować cię bez pytania”.

Özmen, który obecnie mieszka w Wilmette w stanie Illinois, wskazał na podobieństwa między wrogością Erdoğana i Trumpa wobec mediów. „Trump celował w media głównego nurtu poprzez dyskurs„ fałszywych wiadomości ”, podczas gdy Erdoğan celował w media antyrządowe poprzez dyskurs o zdradzie i wrogości wobec religii”.

Powiedział jednak, że istnieje różnica między krajobrazami wolności słowa w Turcji i USA. Jak dotąd, pomimo presji Trumpa, media w USA pozostały niezależne, wolność akademicka była szeroko utrzymana, a uniwersytety zachowały swoją autonomię (chociaż najnowszym zagrożeniem Trumpa do usunięcia funduszy federalnych z uniwersytetów, które nie są zgodne z jego żądaniami, to erodowanie tej niezależności).

Natomiast w Turcji Erdoğana „duża część mediów została przeniesiona do grup kapitałowych z powiązaniami z rządem. Instytucje takie jak Rada Szkolnictwa Wyższego [a government agency] ustanowili bezpośrednią kontrolę polityczną nad uniwersytetami. Co ważniejsze, podczas pierwszej kadencji prezydenckiej Trumpa dziennikarze opozycji lub naukowcy nie byli podlegali ściganiu karnej ani zwolnieni ze swoich stanowisk ”.

Rząd turecki odrzucił tysiące naukowców poprzez ustawowe dochodzenia w sprawie dekretów i aresztowano ich dziesiątki.

Fatma Göçek należy do tych prześladowanych tureckich uczonych. Profesor zatrudniony na University of Michigan, w styczniu 2016 r. Szanowany socjolog podpisał petycję pokojową wraz z 1127 innych uczonych zatytułowanych „Nie będziemy stroną tego przestępstwa”, aby zwrócić uwagę opinii publicznej na przemoc w Turcji.

Od tego czasu Göçek nie był w stanie podróżować do kraju. „Powiedzieli, że w Ministerstwie Sprawiedliwości istniała lista 40 osób dotyczących uczonych i że jestem 14 na tej liście”, powiedziała Indeks. „Nie przyjechałem do Turcji przez ostatnią dekadę. Mam niewiele okazji odwiedzić Turcję; mogę spotkać się tylko z Turkami wirtualnie”.

W ciągu ostatniej dekady Göçek współpracował z profesorem Kaderem Konukiem, który założył Akademię w Exile w 2017 roku. Inicjatywa oferuje stypendia u uczelni z całego świata, którzy są zagrożone, aby mogli kontynuować badania w Niemczech. Göçek przyczynia się również do naukowców zagrożonych, amerykańskiej sieci 530 instytucji szkolnictwa wyższego w 42 krajach.

„Pracuję ze wszystkimi uczonych, którzy próbują przyjechać do USA z Turcji” – powiedział Göçek. „Czy będą mogli tu zostać, czy nie? Nie wiem”.

Niedawno zaprosiła uczonego Fulbrighta, który koncentruje się na działalności politycznych Kurdów osmańskich do przeprowadzenia badań na jej uniwersytecie, ale powiedziała, że ​​prawdopodobnie nie wyjedzie do Michigan z powodu biurokratycznych przeszkód i zamiast tego udał się do Anglii, aby przeprowadzić badania na Oxford University.

Sarphan Uzunoğlu, adiunkt na Uniwersytecie Ekonomii Izmir, powiedział, że obecny napaść na wolności akademickie w USA był lakmusem na wolność wypowiedzi na Zachodzie. Kraje, które kiedyś dotyczyły trajektorii Turcji wobec autorytaryzmu, przechodzą teraz podobne przejście.

„Fakt, że kraje, które mówiły„ jesteśmy zaniepokojeni ”, kiedy te rzeczy działają w Turcji, w tej samej sytuacji jest bezpośrednio związany z surowym zwrotem globalnego klimatu politycznego” – powiedział.

„Jeśli chodzi o to, jak to się czuję, jako były imigrant, który później wrócił do swojego kraju, przerażające jest nawet wyobrażenie sobie strachu, jaką doświadczył Rümeysa Öztürk”, powiedział, odnosząc się do niedawno zatrzymanego studenta Tufts. „Zatrzymanie w areszcie imigracyjnym w innym kraju nie jest zwykłą sytuacją”.

Eissenstat, profesor na Uniwersytecie St. Lawrence w Nowym Jorku, uczył w tym roku trzech zajęć na Palestynie. „Nie nauczyłbym ich, gdybym był posiadaczem zielonej karty” – powiedział. „Nie dlatego, że czuję, że mówię coś obraźliwego lub robię coś złego, ale raczej dlatego, że nie wiemy, dlaczego ludzie są wybierani do celowania, co ma zastraszyć nas wszystkich”.

Porównał sytuację w USA z własnym kryzysem akademickim w Turcji, który nasilił się w połowie lat 2010., kiedy czerwone linie na temat tego, co można powiedzieć i pisać, stały się niejasne.

„Arbitralne aresztowania – a arbitralna kara lub celowanie w jedną osobę, umieszczanie jej w więzieniu – są kluczem do reguły autorytarnej” – powiedział. „Reguła autorytarna nie próbuje ukarać wszystkich. Próbuje stworzyć te pojedyncze przypadki, które sprawiają, że wszyscy zatrzymują się”.

Autorytarna taktyka rządów tureckich i amerykańskich coraz częściej przypomina sobie nawzajem. Gdy Erdoğan i Trump pożyczają od siebie nawzajem na wielu frontach, studenci, uczeni, dziennikarze i wszyscy obywatele, którzy chcą wyrazić swoje poglądy mogą być złowrogim perspektywą dopracowanej, zjednoczonej i globalnie zaakceptowanej autokracji w najbliższej przyszłości.

link źródłowy