Strona główna Kultura Jak lalki z Kapucyny wywołały bliski zamęt

Jak lalki z Kapucyny wywołały bliski zamęt

11
0

Koncepcja Małych Ludzi szybko zwróciła uwagę poza wiejską Georgią. Babyland nawet został wspomniany w brytyjskim dzienniku Daily Express już w 1980 roku, choć jako „rodzaj szalonego projektu, który przemawia do Amerykanów”. Jednak jak mogą powiedzieć cynicy, na każdy minutę przypada jedna osoba, a potencjał komercyjny koncepcji został dostrzeżony przez firmę Coleco Industries, znaną głównie z elektronicznych zabawek, takich jak konsola do gier wideo ColecoVision. W 1982 roku firma nadała lalkom licencję na masową produkcję. W genialnym ruchu marketingowym Małe Ludzie zostali teraz nazwani Dziećmi Z Kapusty.

Jak rosło szaleństwo mediów, BBC wysłała korespondenta Boba Frienda do Babylandu, aby odwiedził „zdecydowanie droższe braci i siostry masowo produkowanej wersji, która wywołuje całą tę histerię”. Jedna z tzw. pielęgniarek upierała się: „To nie lalki, to dzieci. Każde ma swoją własną osobowość. Są wszyscy różni, tak jak my.” Administratorka szpitala Laura Meir była jeszcze bardziej zdecydowana. „Lalka to czteroliterowe słowo, którego nie używamy,” powiedziała. „Możesz wyjść i kupić lalkę, która siusia, płacze, jeździ na rolkach, ale nasze dzieci naprawdę nic nie robią. Są realistyczne, są puchate, są ciepłe i zamiast cię zabawiać, dzieci wymagają twojej wyobraźni.”

Lalki okazały się tak popularne, że zainspirowały makabryczne karty do żucia, które stały się fenomenem na placach zabaw. Garbage Pail Kids zostały stworzone przez firmę kart do wymiany Topps i prezentowały groteskowe kreskówki, które cieszyły dzieci i przerażały dorosłych. Jednym z twórców był Art Spiegelman, który później zdobył Nagrodę Pulitzera w 1992 roku za swój komiksowy roman graficzny Maus. Postacie obejmowały Adama Bomby, lalkopodobną postać z chmurą grzybową wybuchającą z jego głowy, oraz Potty Scotty’ego, na zawsze zaklinowanego w toalecie. Z tyłu kart znajdowały się żartobliwe zgody na popełnianie antyspołecznych czynów przez dzieci, od opuszczania pracy domowej do „kłamania, kiedy uważasz, że jest to konieczne”.