Strona główna Kultura Muskularna Sydney Sweeney nie może naprawić „kiczowatej” Christy

Muskularna Sydney Sweeney nie może naprawić „kiczowatej” Christy

9
0

Sydney Sweeney trenowała przez miesiące, zbudowała mięśnie i przytyła 30 funtów (13,6 kg), aby zagrać Christy Martin, prawdziwą mistrzynię boksu z dramatyczną historią osobistą. Nosząc ciemny peruk i brązowe soczewki kontaktowe, jest niestety niemożliwe, aby zapomnieć, że to Sydney Sweeney w pełnym banałów biograficznym „Christy”, którego premiera odbyła się na Toronto International Film Festival w tym tygodniu.

Sprzeczność w sercu filmu „Christy” polega na tym, że Sweeney jest głównym powodem, dla którego ktokolwiek zwraca uwagę na ten projekt, ale jej własna wysoka popularność sprawia, że trudno uwierzyć w nią jako postać. Czy kiedykolwiek będzie w stanie uciec od rozmów o jej prawdziwym życiu?

Film naciska wiele guzików, od sportowego outsidera do fizycznej transformacji aktora.

Aktorka była często głównym tematem nieprzyjemnej publiczności, zwłaszcza w ostatnich miesiącach. Najpierw był zamęt wokół jej reklam American Eagle, z tagline’em „Sydney Sweeney ma świetne jeansy”, który niektórzy odebrali jako odniesienie do aryjskich genów. Następnie Donald Trump pochwalił ją za bycie zarejestrowanym republikaninem. A Hollywood Reporter zastanawiał się, gdzie jej kariera zmierza „po znalezieniu się w centrum burzy”. To nie jest rodzaj bagażu, który jakikolwiek aktor chciałby nosić na ekranie, ale w przypadku Sweeney jest to obecnie niemożliwe do zignorowania.

Nie pomaga również to, że przez niemal cały czas trwania filmu Davida Michôda to po prostu kolejna historia sportowego outsidera. Opowiada o wzroście Christy Martin do szczytu jako pionierki kobiecego boksu w latach 90., priorytetowo traktując przewidywalną historię sportową ponad jej znacznie bardziej fascynującym dramatem osobistym. Christy trenuje i wkrótce wychodzi za mąż za Jima Martina, kontrolującego oprawcę 25 lat starszego od niej, z żałosnym przekładem na bok grzywką. Wciela się w niego Ben Foster, który z powodzeniem znika w swojej roli jako całkowicie nikczemna osoba. Martin jest protekcjonalny, mówiąc Christy, „Może w tej kobiecej walce jest coś”. Rozpoznaje, że jest gejem, ale zmusza ją do ukrycia swojej tożsamości, mówiąc, „Nikt nie chce widzieć walczącej zboczonej dziewczyny.
link źródłowy