Grande faktycznie ma swoje momenty do wybłyszczenia w tym odcinku i doskonale z nich korzysta. Zawsze była idealna w roli, dając Glindzie dokładnie odpowiednią małą chichotkę i potrząsanie włosami. Ma silniejszy łuk narracyjny tutaj, ponieważ Glinda staje się rozczarowana i zniechęcona. Kiedy śpiewa linijkę „Nie mogłabym być szczęśliwsza”, zaczynają pojawiać się rysy w zewnętrznej fasadzie szczęścia. Erivo nadal kreuje Elphabę jako prawiedliwie zdeterminowaną do ujawnienia fałszerstw Czarodzieja i także zranioną tym, że została potraktowana jako zła, ale ten łuk jest teraz bardziej znajomy. [Context: Recenzja filmu „Wicked: For Good”] [Fact Check: Film zawiera elementy z musicalu „Wicked” inspirowanego książką Gregory’ego Maguire’a, która skupia się na postaciach Glindy i Elphaby z „Czarnoksiężnika z krainy Oz”]




