Strona główna Kultura Jak horror Re-Animator przekraczał granice makabru

Jak horror Re-Animator przekraczał granice makabru

9
0

To teatralne szarpnięcie, jakimś sposobem przeniesione na ekran, sprawia, że gdy Re-Animator pędzi do krwawego klimaksu, staje się „nie tylko filmem grozy, który dostarcza splatterowej rozróby [ale] także działa jako dziki, skuteczny czarny komediodramat” – mówi Duffy. (Brian Yuzna podkreślał, że film był bardzo dobrze przyjęty, ale od samego początku nie był szeroko dystrybuowany)

Zdaniem Combsa, jednak Gordon naprawdę wierzył, że robi poważny film, a decyzja o gra dla zabawy była w dużej mierze zależna od poszczególnych aktorów. „Nasze instynkty podpowiadały nam, że musimy znaleźć punkty wyjścia dla publiczności”, mówi. „Nie rozprawiałem z Stuartem na ten temat – również nie zrobił tego Bruce [Abbott] – ale to coś, co postanowiliśmy zrobić. W przeciwnym razie z filmu wyłoniłby się bombardunek obrzydliwości.”

Nie ważne, skąd wziął się impet, to komediowo-dramatyczne balansowanie tonalne, które Re-Animator radzi sobie znakomicie, a humor pomaga zniwelować nadmiar, który, w mniej samoświadomym filmie, mógłby być odebrany jako sadystyczny. „To nie jest wredne ani złośliwe” – mówi Lindsay Hallam, liderka kursu filmu i studiów ekranowych na Uniwersytecie Sztuk w Londynie. „Ani nie cieszy się torturowaniem żeńskich ofiar.”

Faktycznie, jednym z elementów, które sprawiają, że Re-Animator odniesie sukces, jest jego centralna postać żeńska, Megan Halsey, grana przez Crampton. Nietypowo jak na tamten czas, jest to złożona bohaterka horroru, która, zamiast lekko zapuszczając się w kłopoty, jest świadoma zagrożeń związanych z reanimacją i zorientowana w świecie w sposób, którego jej chłopak nie jest. Crampton przewodzi z charyzmatycznym powagą: „Naprawdę rozumie, jak zagrać materiał, aby zachować go na ziemi, jednocześnie, jak inni prowadzący, przyjmując szaleństwo Re-Animatora” – mówi Hallam. „Sprzedaje wiarygodność i niebezpieczeństwo, unikając wpadnięcia w stereotyp narzędzia czy „głupiej blondynki”. Nawet gdy staje się obiektem pożądania dla ożywionego złoczyńcy, „przekracza granice bycia tylko symbolem seksu dla mężczyzn” – dodaje Hallam.