Rekonstrukcja wydarzeń reżyserki Geety Gandbhir nie zawiera narracji i nie polega na wywiadach świadków, ale na kamerze wideo przy drzwiach, która uchwyciła dźwięk strzału oraz krzyk syna Owensa o wezwanie pomocy pod numerem alarmowym 911. Kamery na mundurach policyjnych śledzą czynności ratowników, którzy próbują pomóc Owens po postrzeleniu. Później kamery nieustannie śledzą, gdy ojciec dzieci przekazuje im wieść, że ich matka „nie wróci”. Kamery w radiowozie pokazują Susan Lorincz, nie aresztowaną, siedzącą na tylnej kanapie, podczas gdy sąsiad krzyczy: „dlaczego to zrobiłaś?”
Gandbhir mówi BBC, że nagrania trafiły do niej najpierw, ponieważ była przyjaciółką rodziny Owensa. Adwokaci reprezentujący rodzinę Owensów poprosili policję o udostępnienie materiałów, a rodzina chciała wiedzieć, czy można utrzymać sprawę w mediach. „Materiałów dotyczących sprawy było około trzydziestu godzin, w tym nagrania z kamery przy drzwiach, kamer wideo na mundurach policjantów i na telefonach komórkowych, wywiady detektywów z osobami z otoczenia, a także nagrania audio rozmów Susan z policją, gdy dzwoniła do nich wiele razy,” mówi Gandbhir. „To była zawiłość, ale udało nam się przebrnąć, wtedy zdałam sobie sprawę, że może to być film.”
Z nagrania wynika, że policjanci byli po raz pierwszy wezwani na adres Lorincz przez spór z Ajike Owens w lutym 2022 roku, gdy Lorincz twierdziła, że Owens rzucała w nią znak „Zakaz wstępu”, który należał do Lorincz i uderzyła ją w nogę (Owens twierdziła, że rzuciła go na ziemię i nie celowała w swoją sąsiadkę.) Nikt nie został aresztowany.
Policja była wezwana kilkukrotnie w ciągu kolejnego roku, gdy Lorincz dzwoniła na pogotowie, skarżąc się, że lokalne dzieci, w tym dzieci Owensa, ją dręczą. „Jestem samotną kobietą, pracuję w domu, jestem spokojna, jestem idealną sąsiadką,” mówiła Lorincz w innym połączeniu z policją, gdy skarżyła się na dzieci bawiące się w piłkę na trawie obok jej domu.