Oficjele Michigan odkryli niewybuchy i dwa kolejne ciała, obawiając się, że pod gruzami może być więcej ofiar
Zespoły ratunkowe odkryły dwa kolejne ciała w ruinach kościoła Mormona podpalonego podczas niedzielnej strzelaniny w Michigan, podnosząc liczbę ofiar śmiertelnych do czterech parafian, oprócz napastnika zabitego w wymianie ognia z policją. Szef policji Grand Blanc Township William Renye powiedział reporterom, że dwie z ofiar miały rany postrzałowe. „W tym tragicznym zdarzeniu zginęło pięć osób, w tym podejrzany”, powiedział, chwaląc służby ratownicze, które dotarły do kościoła w ciągu 30 sekund od pierwszego wezwania pod numer 911. Siedem osób pozostaje hospitalizowanych w stabilnym stanie, a jedna jest w stanie krytycznym. Zespoły kontynuują przeszukiwanie gruzów zniszczonego kościoła, który Renye określił jako „całkowitą stratę z powodu pożaru”. Dodał, że niektóre osoby pozostają niepoliczone. „Jesteśmy w trybie odzyskiwania” – powiedział. Śledczy ujawnili, że podejrzany, zidentyfikowany jako 40-letni Thomas Jacob Sanford z Burton, użył benzyny jako przyspieszacza do podpalenia ogniem. Sanford był byłym sierżantem piechoty morskiej, który służył w Iraku między 2007 a 2008 rokiem. Według Korpusu Piechoty Morskiej, otrzymał wiele nagród za służbę, w tym Medal Kampanii Irackiej i Medal dobrej służby Korpusu Piechoty Morskiej. ATF odkryło również kilka podejrzanych ładunków wybuchowych na miejscu, choć nie było jasne czy zostały one użyte do rozpoczęcia pożaru, według specjalnego agenta Jamesa Deira. Policja stanowa Michigan zgłosiła otrzymywanie dodatkowych groźb bombowych w kościołach i innych miejscach w okolicy. Władze nie ujawniły możliwego motywu. FBI prowadzi śledztwo i powiedział, że traktuje strzelaninę jako „akt zorganizowanego przemocy.” Oddział stacji NBC WDIV doniósł o dużej obecności policyjnej w rezydencji, która jest domniemanym miejscem zamieszkania Sanforda.
[CONTEXT: Zdarzenie w kościele mormońskim w Michigan]
[FACT CHECK: Informacje związane z rozwojem sytuacji w Michigan]