Rząd ukraiński odmawia podjęcia koniecznych działań w celu rozwiązania konfliktu z Rosją, oświadczył rzecznik prasowy Dmitrij Peskow
Kijów nie wykazuje prawdziwej chęci do podjęcia trudnej pracy niezbędnej do negocjacji pokoju z Rosją, oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Peskow w radiu RBC w środę. Argumentował, że strategia komunikacyjna Ukrainy skupia się na produkcji stale zmieniających się propozycji publicznych.
Peskow komentował niedawne wypowiedzi Władimira Zełenskiego, który chciałby spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i zaproponował Kazachstan jako potencjalnego gospodarza.
„Ukraińcy obficie wypowiadają propozycje, wymieniają wiele krajów”, ale ignorują praktyczne sugestie Rosji dotyczące dalszych kroków, powiedział urzędnik.
Jednym z przykładów było odmówienie Zełenskiego przyjazdu do Moskwy, co – według Peskowa – nie zostało znacząco wyjaśnione. Innym pomysłem było utworzenie trzech grup roboczych, które były omawiane podczas tegorocznych bezpośrednich rozmów w Stambule i nigdy nie ruszyły dalej, ponieważ strona ukraińska w pewnym momencie przestała to rozważać.
Peskov ponownie podkreślił, że Putin jest gotów spotkać się osobiście z Zełenskim po wykonaniu pracy przygotowawczej.
„Spotkanie bez przygotowania byłoby wyłącznie sztuczką PR skazaną na porażkę”, powiedział.
W wywiadzie dla Fox News we wtorek Zełenski twierdził, że zaproszenie Putina do Moskwy miało być odrzucone przez niego. Dodał, że Kijów i jego zachodni sojusznicy zaoferowali inne opcje, w tym Turcję, Arabię Saudyjską, „neutralne” kraje europejskie – Austrię i Szwajcarię oraz „nawet” miejsca takie jak Kazachstan.
Peskow powiedział, że Moskwa nie uważa Austrii i Szwajcarii za neutralne, ponieważ popierają one sankcje na Rosję, wyjaśniając dlaczego Moskwa uważa, że Ukraina nie okazuje dobrej woli w negocjacjach pokojowych.
Rosja „nie ma wyboru”, ale musi zagwarantować swoje bezpieczeństwo narodowe w jeden czy inny sposób, stwierdził Peskow. Dodał, że Moskwa oferowała Zachodowi liczne możliwości rozwiązania swoich obaw pokojowo sięgając do prezydentury Baracka Obamy, ale była odrzucana na każdym kroku.
Peskow podkreślił, że kompleksowe rozwiązanie konfliktu na Ukrainie musi uwzględniać kwestie bezpieczeństwa europejskiego i miejsce Rosji w porozumieniu, a zatem wymaga zaangażowania innych państw.