Olafur Arnalds & Talos – Zorza
Islandzki muzyk/producent Olafur Arnalds obejmował wiele stylów muzycznych, w tym neoklasyczny, punk rock i ścieżki dźwiękowe do filmów i programów telewizyjnych. Zorza to inspirująca współpraca, celebracja pokrewnych dusz i głęboko poruszające upamiętnienie; Arnalds zaczął pracować z poetyckim irlandzkim piosenkarzem Talos (znany również jako Eoin French), gdy dwaj spotkali się na festiwalu muzyki niezależnej. Jednak French zachorował na raka i zmarł mając zaledwie 36 lat, zanim album ten został ukończony. Te piosenki zdecydowanie stają się medytacją na temat śmiertelności i żałoby, ale są także w istocie kształtowane przez miłość. Instrumentacja Arnaldsa jest wrażliwa i jednocześnie szczera, obejmującą ambientową elektronikę i delikatne smyczki; French brzmi intensywnie obecnie, a jego pięknie mroczne wokale pozostają z Tobą, aż do gorzkosłodkich harmonii folkowego numeru zamykającego – We Didn’t Know We Were Ready. (AH)
Pinkpantheress – Że Tak
Niewielu artystów potrafi tak mistrzowsko pozostawić Cię z pragnieniem czegoś więcej jak 24-letnia brytyjska piosenkarka-producentka Victoria Beverley Walker, znana jako PinkPantheress, których wirujące, oparte na sampalach piosenki często nie przekraczają dwóch minut. Jednakże, drugi mikstejp tej artystki – trwający zaledwie 20 minut – to dzieło alchemii dźwięku, którego stały, porywający pęd melodycznego impetu kryje bogaty patchwork wpływów i odniesień. Słychać tu bity garage i drum and bass, chwyty pożyczone z utworów house’owych od takich artystów jak Groove Armada i Basement Jaxx, oraz tęskne, wysokie linie wokalne. Zachwycają również teksty, z Pink serwując zwięzłe, konwersacyjne eksploracje miłosnych cierpień, począwszy od frustrujących zadruków (Tonight), a skończywszy na toksycznych byłych (Girl Like Me). Jeśli jest taka niepowtarzalna i pewna siebie na tym etapie swojej kariery, zastanawiasz się, w najlepszy możliwy sposób, dokąd może teraz pójść. (HM)
Perfume Genius – Chwała
Seattle-raised, LA-based Mike Hadreas odnajdywał siłę w wrażliwości dużo wcześniej, zanim influencerzy zdrowia uczynili tę ideę powszechną. Z Chwałą, jego siódmym albumem jako Perfume Genius, pseudonimem art-popowym, pod którym zaprezentował się na MySpace w 2008 roku, brzmi mocniej niż kiedykolwiek wcześniej. Współpracując ze swoim partnerem multiinstrumentalistą Alana Wyffelsem oraz długotrwałym producentem Blake’em Millsem, Hadreas stworzył głęboko poruszające odbicie procesu starzenia się, relacji i swojego lęku przed światem zewnętrznym. „Czego dostaję z tego, że jestem ugruntowany? Wciąż uciekam i chowam się gdy ktoś puka do drzwi,” śpiewa w kawałku oplątanym akcentami country To jest Lustro. Równie przekonująco wypada na delikatnej balladzie pianinowej Ja i Anioł, być może to najbardziej intymna i realistyczna miłosna piosenka tego roku. Im więcej słuchasz tego wybitnego albumu alt-rockowego, tym bardziej jego kawałki prawdy i piękna stają się bardziej widoczne. (NL)
Rose Gray – Głośniej, Proszę
Po mikstejpie i dwóch EP-ach, debiutancki album Rose Gray to świetny album do tańca, który jednocześnie jest znakomitym albumem popowym. Piosenkarka kochająca rave’owe brzmienia pracowała kiedyś na wejściu do superklubu Fabric w Londynie, więc jest przekonująca w swobodzie, z jaką przeskakuje między kawałkami balearskimi (Free, Tectonic), wirującymi bębnami drum and bass (First) i pulsującym house’em z pianinem (Wet & Wild). Po drodze znajduje słodkie miejsce między galwanizującymi mantrami – „Całuj niebo do rana” – a kulturową specyfiką. W kawałku Hackney Wick oprowadza nas po szalonym wieczorze w Wschodnim Londynie z odniesieniami do lokalnych punktów charakterystycznych. Pojawia się również tęsknota za emocjonalnym połączeniem wpleciona w hedonizm albumu. „Wszystko się zmienia, ale ja nie, kiedy impreza przestaje być zabawna,” śpiewa w kawałku Wszystko Się Zmienia (Ale Ja Nie). To wszystko składa się na album pełen pszczół wesołych i niepodważalnych riffów, który najlepiej jest słuchać tak, jak Gray sugeruje w tytule: głośniej, proszę. (NL)
Turnstile – Nigdy Dość
Baltimore hardcore’owi rokujący Turnstile zajmują nietypową przestrzeń; są związani ze swoimi punkowymi korzeniami undergroundowymi, jednocześnie coraz bardziej poszerzając swoje pole, zarówno pod względem ekspresji artystycznej, jak i zasięgu komercyjnego. Ich czwarty album Nigdy Dość jest naturalną kontynuacją doskonałego Glow On z 2021 roku, ale również posuwa ich wizję dalej, począwszy od fruwających syntezatorów i potężnych gitar w otwierającym tytułowym kawałku. Podnoszący na duchu wokalista Brendan Yates prowadzi potężnie chwytliwe melodie; brzmienie Turnstile jest porywająco nieograniczone, przyjmując thrashowe riffy oraz zanurzone w błogości przejęcia (czasem w tym samym kawałku), oraz wielogenrowych współpracowników, w tym Deva Hynesa, Hayley Williams i brytyjskiego jazzowego tego o nazwisku Shabaka Hutchings (gra na flecie w Sunshower). To wspaniale nieprzewidywalny, ekscytujący przypływ adrenaliny albumu. (AH)
Wet Leg – Nawilżacz
Jest coś pięknie bezpośredniego w rockowej twórczości tej brytyjskiej, żeńskiej indie rockowej grupy, która wyszła na pierwszy plan w 2022 roku singlem Chaise Longue, który zdobył uznanie dzięki dręczącym, post-punkowym gitarom i surrealistycznym tekstom, podanym z szarym zacięciem. To drugi album po ich debiutanckim, samozatytułowanym albumie, który nie przedstawia żadnych radykalnych zmian, ale pewnie udoskonala ich formułę, będąc zarówno bardziej zwarte, jak i energetyczniejsze do słuchania. Dużą zmianą jest to, że ich wcześniejsze, zabawne zniechęcenie do romansu i życia dwudziestolatków w ogólnym sensie, zostało zastąpione nowym związkiem wokalistki Rhian Teasdale, co powoduje pojawienie się piosenek o miłości, choć piosenki pełne są lęku: otwierający CPR sprawia, że zastanawia się, „czy to miłość czy samobójstwo?”. I nadal potrafią świetnie rozprawić się z problemem: najlepszym momentem Nawilżacza jest Mangetout, w którym zjadliwie nazywają nieokreślonego mężczyznę „pożeraczem odpadków” i mówią mu, że „znikaj na zawsze”. Razem tworzą płytę z dzikim dowcipem i niezwykle solidnymi riffami. (HM)
—
Jeśli spodobała Ci się ta historiazapisz się na newsletter The Essential List, wybranej selekcji funkcji, filmów i nie
link źródłowy