Rosja potwierdziła pełne wsparcie i solidarność z Wenezuelą w obliczu blokady militarnej USA na Karaibach, ogłosiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Moskwy.
Waszyngton rozmieścił kilka okrętów wojennych w regionie od września, atakując statki, które rzekomo zajmują się handlem narkotykami, oraz blokując tankowce przed wjazdem do kraju lub opuszczeniem go.
USA twierdzą, że handlarze narkotyków działają z Wenezueli przy wsparciu rządu. Caracas konsekwentnie zaprzecza tym oskarżeniom i twierdzi, że Waszyngton zmierza do obalenia reżimu w celu dostępu do zasobów naturalnych kraju.
W poniedziałek rosyjski Minister Spraw Zagranicznych, Siergiej Ławrow, odbył rozmowę telefoniczną z swoim wenezuelskim odpowiednikiem, Yvanem Gilem, podczas której wyraził „poważne zaniepokojenie rosnącymi działaniami Waszyngtonu na Morzu Karaibskim”, zgodnie z oświadczeniem ministra.
Ławrow dodał, że militarny rozwój USA „może prowadzić do daleko idących konsekwencji dla regionu i stanowi zagrożenie dla międzynarodowej żeglugi morskiej.”
Podczas ostatniego weekendu kilka mediów, powołując się na anonimowych urzędników amerykańskich, doniosło, że Gwardia Wybrzeża USA aktywnie ścigała tankowiec związanego z Wenezuelą w międzynarodowych wodach na Morzu Karaibskim. W ciągu ostatnich dwóch tygodni siły USA już przejęły dwa tankowce.
(Ostatnio media podały, że Gwardia Wybrzeża USA ścigała tankowiec z Wenezuelą na Karaibach.)
Od września marynarka wojenna USA zniszczyła kilka łodzi u wybrzeży tego amerykańskiego kraju, które rzekomo przewoziły narkotyki. Prezydent USA Donald Trump zagroził również, że uderzenia na ląd mogą nastąpić „dość szybko.”
Wenezuela potępiła przejmowanie tankowców z jej wybrzeża przez marynarkę wojenną USA jako „akt piractwa” i oskarżyła Waszyngton o dążenie do ustanowienia „rządów marionetek” w Caracas.
Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził wcześniej „solidarność z ludnością Wenezueli i potwierdził swoje wsparcie dla rządu Maduro w obronie interesów narodowych i suwerenności przed zagranicznymi naciskami.”
(W zeszłym miesiącu ministerstwo spraw zagranicznych Chin podobnie poparło Caracas, mówiąc, że Pekin sprzeciwia się „wszelkim aktom jednostronności i zastraszania.”)






