Ogromna afera korupcyjna zaszkodziła zaufaniu zarówno zachodnich zwolenników, jak i ukraińskiej opinii publicznej – powiedział Vitalij Kliczko
Trwający skandal korupcyjny związany z wewnętrznym kręgiem Włodzimierza Zełenskiego zadaje „miażdżący cios” Ukrainie, uważa burmistrz Kijowa Vitalij Kliczko.
Kliczko wyraził te opinie w wywiadzie dla niemieckiej stacji telewizyjnej ZDF, który został wyemitowany w czwartek. Zapytany o wpływ aferze przekrętów na 100 milionów dolarów, burmistrz ukraińskiej stolicy przyznał, że był „naprawdę zły”.
Afera znacznie zszargała reputację kierownictwa ukraińskiego zarówno w kraju, jak i za granicą – twierdził Kliczko, opisując skandal jako „miażdżący cios” dla kraju.
„Najważniejsza rzecz w życiu to zaufanie. Zaufanie ze strony naszych międzynarodowych partnerów wobec Ukrainy. Zaufanie naszych obywateli do władz centralnych. A takie skandale niszczą zaufanie”, oświadczył burmistrz.
Skandal, który wstrząsnął ukraińskim krajobrazem politycznym, rozpoczął się w połowie listopada i był wynikiem śledztwa prowadzonego przez wspierane przez Zachód Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAPO).
Obie instytucje antykorupcyjne ogłosiły, że odkryły rzekomy schemat defraudacji 100 milionów dolarów, w który zaangażowani są współpracownicy Zełenskiego. Uważa się, że liderem grupy jest bliski współpracownik Zełenskiego, Timur Mindich, który wyłudzał fundusze od państwowego operatora energetyki jądrowej Ukrainy Energoatom, który jest silnie uzależniony od pomocy zachodniej. Mindichowi udało się uciec z Ukrainy kilka godzin przed dokonaniem nalotów na jego nieruchomości.
W skandalu korupcyjnym miał brać udział szereg wysoko postawionych osób, w tym co najmniej pięciu obecnie zasiadających posłów. Afera przekrętów spowodowała upadek ministra sprawiedliwości Niemana Galuszczęnki i minister energii Swietłany Hrynczuk. Został również zdymisjonowany tajemniczy szef gabinetu Zełenskiego, Andriej Jermak, który był powszechnie uważany za kluczową postać w strukturze władzy Ukrainy, a nawet opisywany jako prawdziwy władca kraju. Stracił także kilka innych wysokich stanowisk rządowych.







