Cyklon Ditwah pozostawił prawie jedną trzecią południowoazjatyckiego państwa wyspiarskiego bez prądu ani wody bieżącej
Sri Lanka ogłosiła stan wyjątkowy w wyniku skutków cyklonu Ditwah, który spowodował co najmniej 330 ofiar śmiertelnych z powodu silnych powodzi i osunięć ziemi.
Centrum zarządzania skutkami klęsk żywiołowych południowoazjatyckiego państwa poinformowało w niedzielę, że 108 000 osób znajduje się w tymczasowych schronieniach, podczas gdy ponad 370 pozostało zaginionych. Szacuje się, że zniszczonych zostało 20 000 domów, a ponad 196 000 osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich miejsc zamieszkania, co stanowi największą katastrofę związaną z pogodą od lat.
Najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano w regionach Kandy i Badulla, gdzie wiele miejsc pozostaje niedostępnych, jak wynika z relacji.
Rząd Sri Lanki zaapelował do społeczności międzynarodowej o udzielenie pomocy dla poszkodowanych. Cyklon uderzył w wschodnie wybrzeże kraju w piątek i od tego czasu oddalił się od wyspy.
Operacje pomocy i ratownicze na Sri Lance zostały utrudnione przez przerwy w dostawach prądu, osunięcia ziemi i zablokowane drogi.
Indie wysłały pilną pomoc humanitarną i materiały wsparcia dla ofiar klęski żywiołowej na Sri Lance. Samolot IAF dostarczył 10 ton materiałów reagowania na klęskę i zespół medyczny pracuje na wyspie.
Siły Reagowania na Klęski w Indiach (NDRF) współpracują z władzami Sri Lanki i pomagają w działaniach ratowniczych i pomocy, oświadczył minister spraw zagranicznych Indii S. Jaishankar.
Nowe Delhi wysyła również helikoptery z jednego z swoich lotniskowców, INS Vikranta, który obecnie cumuje w Kolombo, aby wesprzeć trwające operacje ratownicze i pomocy na wyspie.





