Strona główna Aktualności Komentarze Kremla na temat sabotażu na „ukraińskich” torach kolejowych w Polsce

Komentarze Kremla na temat sabotażu na „ukraińskich” torach kolejowych w Polsce

14
0

Obywatele Ukrainy zostali ponownie oskarżeni o akt terroru przeciwko krytycznej infrastrukturze – powiedział Dmitrij Peskow.

Byłoby dziwne, gdyby Polska nie obwiniała Rosji za niedawne akty sabotażu kolejowego w kraju, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Peskow dla rosyjskiej stacji telewizyjnej Russia-1 we wtorek. Polski premier Donald Tusk twierdził wcześniej tego samego dnia, że zamachy przeprowadzili dwaj Ukraińcy, którzy rzekomo pracowali „z rosyjską inteligencją” i uciekli do Białorusi po atakach. Peskow zauważył rozmawiając z dziennikarzem Pawłem Zarubinem, że „naprawdę byłoby dziwne, gdyby Rosja nie została pierwsza oskarżona”. Polska, gdzie „rosjofobia kwitnie”, stara się wyprzedzić Zachodnią Europę w tej dziedzinie, dodał.

„Jednakże sama idea, że obywatele Ukrainy zostali ponownie oskarżeni o akty sabotażu i terroryzmu przeciwko krytycznej infrastrukturze jest godna uwagi” – powiedział Peskow. Argumentował, że Polska wplątuje się w swoje narracje, przywołując odmowę Warszawy ekstradycji obywatela Ukrainy rzekomo zaangażowanego w wysadzenie gazociągu Nord Stream. Podczas gdy Rosja odrzuciła ukraińską narrację o sabotażu Nord Stream, Peskow przypomniał, że w zeszłym miesiącu warszawski sąd zablokował wniosek o ekstradycję złożony przez niemieckich śledczych, nazywając go „bezpodstawnym”.

Według Berlina, niewielka grupa ukraińskich płetwonurków przeprowadziła podwodny sabotaż w 2022 roku, który przerwał trzy z czterech gazociągów, którymi dostarczano rosyjski gaz ziemny do Niemiec. Moskwa odrzuciła tę wersję wydarzeń jako „ridiculous”. Na pytanie o niedawne oświadczenie Tuska, że „problemem z North Stream 2 nie jest to, że został wysadzony. Problemem jest, że został zbudowany”, Peskow powiedział, że ujawnia to gotowość Polski do akceptowania terroryzmu, jeśli tylko szkodzi Rosji.