Hiszpański rząd dzisiaj zalegalizował medyczną marihuanę w tym, co zostało określone jako „historyczny” krok.
W dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów kraju zatwierdziła stosowanie marihuany w leczeniu chorób pacjentów.
Jednak recepty mogą być wydane tylko w ścisłych warunkach – tylko specjaliści w szpitalach mogą przepisywać marihuanę pacjentom.
Rząd jeszcze nie określił, na jakie choroby należy przepisywać lek, zamiast tego mówiąc, że specjalna agencja rządowa wyda zasady w najbliższych tygodniach.
Carola Pérez, prezes Hiszpańskiego Obserwatorium Medycznej Marihuany, opisała decyzję jako „historyczną”.
Dodała: „Wszyscy pacjenci, którzy czekali na regulację, świętują.”
Pani Pérez dodała, że decyzja otwiera drzwi do przepisywania marihuany na szeroką gamę chorób.
Studia wykazały, że może pomóc w łagodzeniu bólu stwardnienia rozsianego, pewnych postaci padaczki, oraz w ograniczaniu nudności i wymiotów związanych z chemioterapią.
Ale dodała, że chce upewnić się, że hiszpańscy lekarze będą poprawnie przepisywać marihuanę, zwłaszcza w obliczu dużej popytu: „Boimy się, że lekarze nie będą dokładnie wiedzieć, kiedy przepisać to lekarstwo, ponieważ są zazwyczaj niewytrenowani.”
„Boimy się także, że wystąpią zatory w laboratoriach szpitalnych z powodu dużej popytu na te związki.”
W tym roku prywatne kliniki zostały skrytykowane za oferowanie medycznej marihuany dla osób cierpiących na ADHD, PTSD, depresję, lęk i bezsenność, wbrew zaleceniom ekspertów.
Lekarze rozmawiający z Mailem w niedziele mówią, że zmiana prawa i „brak regulacji” pozwoliły prywatnym klinikom oferować marihuanę nawet na łagodne dolegliwości.
Profesor Sir Robin Murray z King’s College London powiedział, że kliniki „szkodzą osobom, których twierdzą, że pomagają”.
Dodał: „Nie ma żadnych dobrych naukowych dowodów, że marihuana pomaga w większości [tych] chorób”.
