Strona główna Aktualności Nie jest to oszustwo”: Ocalałe ofiary Epsteina opisują doznane nadużycia seksualne, apelując...

Nie jest to oszustwo”: Ocalałe ofiary Epsteina opisują doznane nadużycia seksualne, apelując o sprawiedliwość i przejrzystość | CBC News

15
0

Ocaleni z seksualnego naduzycia w sprawie Jeffreya Epsteina wyrazili swoje głosy w środę na Kapitolu, naciskając amerykańskich ustawodawców, aby zmusić do ujawnienia dochodzenia w sprawie handlu ludźmi zmarłego finansisty i sprzeciwić się wysiłkom prezydenta Donalda Trumpa mającym na celu zignorowanie problemu jako „sztuczki”.

Podczas konferencji prasowej na Kapitolu, która zgromadziła setki zwolenników i okrzyki „ujawnijcie akta”, kobiety podzieliły się – część pierwszy raz publicznie – jak zostały wciągnięte w nadużycia Epsteina przez jego byłą dziewczynę, Ghislaine Maxwell. Wymagały od administracji Trumpa przejrzystości i odpowiedzialności za to, co przeżyły jako nastolatki.

„To nie jest sprawa partyjna,” powiedziała Ashley Rubright, „to jest bardzo polityczne”.

Opisana jako ocalała z rąk Epsteina i Maxwella, Rubright powiedziała, że przez zbyt długi czas dorośli współpracownicy świadomie zamykali oczy na nadużycia, które miały miejsce za zamkniętymi drzwiami. „Wiecie, kim jesteście,” powiedziała Rubright. „Tak samo my.”

Było to zdecydowane stanowisko, gdy nacisk na ujawnienie tzw. akta Epsteina osiągnął punkt zwrotny w Waszyngtonie.

Ustawodawcy toczą spór o to, jak Kongres powinien zgłębiać sagę Epsteina, podczas gdy republikański prezydent, po początkowym sygnale poparcia dla przejrzystości podczas kampanii wyborczej, zaczął bagatelizować sprawę jako „sztuczkę demokratów”.

„Nie ma znaczenia, co zrobisz, będzie to trwać,” powiedział Trump w środę. Dodał: „Naprawdę, myślę, że to wystarczy”.

Ale ocaleni na Kapitolu, oraz co najmniej jeden z najbliższych sojuszników Trumpa w Kongresie, mieli inne zdanie. Niektóre kobiety błagały Trumpa o poparcie ich sprawy. „To nie jest żadna sztuczka. Jesteśmy realnymi ludźmi. To prawdziwy traumat,” powiedziała Haley Robson, jedna z ocalałych, która twierdzi, że jest zarejestrowaną republikanką. Zaprosiła Trumpa na spotkanie osobiste.

Epstein zmarł w więzieniu na Manhattanie w oczekiwaniu na proces w 2019 roku pod zarzutami o seksualne wykorzystywanie i handel dziesiątkami nieletnimi dziewczętami. Sprawa została wszczęta ponad dekadę po tym, jak tajnie zawarł umowę z federalnymi prokuratorami na Florydzie, aby pozbyć się prawie identycznych zarzutów. Epstein oskarżony był o płacenie nieletnim dziewczętom setek dolarów za masaż i następnie nadużywanie ich.

„Jestem tu tylko dlatego, że ludzie, którzy w tej sprawie się liczą w tym kraju, w końcu zaczęli słuchać, co mamy do powiedzenia,” powiedziała Marina Lacerda, imigrantka z Brazylii, która poznała Epsteina mając 14 lat, po tym jak przyjaciółka powiedziała jej, że może zarobić setki dolarów za masaż starszemu mężczyźnie. Powiedziała, że została zmuszona do pracy dla Epsteina aż do 17 roku życia.

„Nie miałam wyjścia,” powiedziała, „aż w końcu powiedział, że jestem już za stara”.

Maxwell, długoletni wspólnik i była dziewczyna Epsteina, została skazana w 2021 roku i skazana na 20 lat więzienia za zachęcanie nastoletnich dziewcząt do nadużywania przez niego. Cztery kobiety zeznawały na jej procesie, że zostały nadużyte przez Epsteina jako nastolatki w latach 90. i na początku lat 2000. w jego domach na Florydzie, w Nowym Jorku i w Nowym Meksyku. Zarzuty te spowodowały również dziesiątki pozew.

Rep. Republikanin Marjorie Taylor Greene, zwykle ściśle związany z Trumpem, opisała swoje poparcie dla ustawy, która zmusiłaby amerykański Departament Sprawiedliwości do ujawnienia informacji, jakie zgromadził w sprawie Epsteina, jako walkę moralną przeciwko pedofilii.

„Nie chodzi o to, która partia polityczna, to jest wynik wszystkich prac, aby uciszyć te kobiety i chronić Jeffreya Epsteina oraz jego szajkę,” powiedziała Greene na konferencji prasowej.

Jest jedną z czterech republikanów – trzech z nich to kobiety – którzy zignorowali kierownictwo Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów i Biały Dom, starając się wymusić głosowanie nad ich ustawą. Przewodniczący Komitetu Przywództwa w Izbie Mike Johnson próbuje stłumić wysiłek, zgłaszając własną rezolucję i argumentując, że jednoczesne śledztwo prowadzone przez Komitet Nadzoru Izby jest najlepszym sposobem na zapewnienie przejrzystości Kongresu.

Komitet ten we wtorek wieczorem opublikował pierwszą partię dokumentów i plików, jakie otrzymał od Departamentu Sprawiedliwości w sprawie Epsteina. Foldery – opublikowane na Google Drive – zawierały setki plików obrazów z lat poprzednich dokumentów sądowych związanych z Epsteinem, ale praktycznie nie zawierały nic nowego.

Tymczasem Biały Dom ostrzegał członków Izby, że poparcie dla ustawy wymagającej od Departamentu Sprawiedliwości ujawnienia plików będzie traktowane jako wrogie działanie. Rep. Thomas Massie, republikanin z Kentucky, który naciska na ustawę, powiedział, że Biały Dom wysłał taką wiadomość, ponieważ „zaczęli bronić swojej pozycji”.

„Zdecydowali, że nie chcą tego ujawniać,” powiedział. „To groźba polityczna”.

Jednak Trump wysyłając mocny komunikat i kierownictwo republikanów posuwa się do przodu z alternatywną rezolucją, Massie pozostał z poszukiwaniem poparcia co najmniej dwóch kolejnych republikanów skłonnych przekroczyć granicę polityczną. Potrzebowałby to wsparcia od sześciu członków Partii Republikańskiej, jak również wszystkich demokratów w Izbie, aby wymusić głosowanie nad ich ustawą. Nawet jeśli uchwała zostanie przyjęta w Izbie, nadal musiałaby przejść przez Senat i zostać podpisana przez Trumpa.

Mimo to ocaleni ujrzeli ten moment jako swoją najlepszą szansę w latach na osiągnięcie sprawiedliwości za to, co zostało zrobione przez Epsteina. „Sprawiedliwość i odpowiedzialność nie są łaskami od potężnych. To są obowiązki zaległe od dziesięcioleci,” powiedziała Jess Michaels, ocalała, która twierdzi, że została po raz pierwszy nadużyta przez Epsteina w 1991 roku, powiedziała w manifestacji na Kapitolu. „Ten moment rozpoczął się od zbrodni Epsteina. Ale będzie pamiętany jako chwila, kiedy ocaleni domagali się sprawiedliwości, prawdy, odpowiedzialności”.
link źródłowy