Narodziny sankcji ONZ na Iranie w niedzielę związały dalej kraj islamski ze względu na swój program nuklearny, co dodatkowo utrudnia sytuację Republiki Islamskiej, gdy jej ludzie coraz bardziej odczuwają konsekwencje; płacą wysoką cenę za jedzenie niezbędne do przeżycia i martwią się o przyszłość. Po tym, jak ostatnia chwila dyplomacji zawiodła w ONZ, sankcje weszły w życie w niedzielę o godzinie 20:00 czasu wschodniego. Sankcje ponownie zamarzną irańskie aktywa za granicą, zatrzymają zakupy broni z Teheranem oraz ukarzą jakakolwiek rozwój programu rakietowego Iranu, między innymi. Doszło do tego poprzez mechanizm znanym jako „powrót”, który jest częścią porozumienia nuklearnego z 2015 roku, między Iranem a światowymi mocarstwami i ma miejsce w momencie, kiedy gospodarka Iranu już szwankuje. Rial irański znajduje się na rekordowo niskim poziomie, co zwiększa presję na ceny jedzenia, w tym mięsa, ryżu i innych produktów spożywczych w kraju, co sprawia, że codzienne życie staje się jeszcze bardziej wymagające. Tymczasem ludzie obawiają się nowej fali walk między Iranem a Izraelem, a potencjalnie także Stanami Zjednoczonymi, ponieważ miejsca z rakietami, które zostały trafione podczas 12-dniowej wojny w czerwcu, wydają się być odbudowywane. Aktywiści obawiają się narastającej fali represji wewnątrz Republiki Islamskiej, która już według raportów w tym roku wykonuje więcej egzekucji niż przez ostatnie trzy dekady. Powrót miał być przygotowany w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, co oznacza, że Chińska i Rosyjska Federacja nie mogły go zatrzymać samodzielnie, co wcześniej zdarzało się przy innych propozycjach działań przeciwko Teheranowi. Rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow, nazwał sankcje „pułapką” dla Iranu w sobotę. Francja, Niemcy i Wielka Brytania zainicjowały powrót 30 dni temu ze względu na dalsze ograniczenie przez Iran nadzoru nad swoim programem nuklearnym i impas w negocjacjach z USA. Iran dalej wycofał się z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) po wojnie Izraela z Iranem w czerwcu, która również doprowadziła do ataku Stanów Zjednoczonych na instalacje nuklearne w Republice Islamskiej. Tymczasem kraj nadal posiada zapas uranu wzbogaconego do 60% czystości, co stanowi krótki, techniczny krok od pułapu na poziomie 90% â co jest wystarczające do zrobienia kilku bomb atomowych, jeśli Teheran zdecyduje się pośpieszyć w kierunku zbrojenia. Iran od dawna twierdzi, że jego program nuklearny ma charakter pokojowy, chociaż Zachód i MAEA twierdzą, że Teheran prowadził zorganizowany program broni do 2003 roku. Teheran argumentuje dalej, że trzy europejskie państwa nie powinny mieć prawa do wdrożenia powrotu, wskazując między innymi na jednostronne wycofanie się Ameryki z porozumienia w 2018 roku, podczas pierwszej kadencji prezydenta Donalda Trumpa. Iran w sobotę odwołał swoich ambasadorów we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii na konsultacje przed wprowadzeniem ponownie sankcji, jak podała państwowa agencja prasowa IRNA. Sekretarz Stanu USA, Marco Rubio, pochwalił trzy europejskie państwa za „akt stanowczości i globalnego przywództwa” w nałożeniu sankcji na Iran. „Prezydent Trump był jasny, że dyplomacja wciąż jest opcją â porozumienie pozostaje najlepszym wynikiem zarówno dla ludzi irańskich, jak i świata – powiedział Rubio w oświadczeniu. „Aby to się stało, Iran musi zaakceptować rozmowy bezpośrednie”.
Strona główna Aktualności ONZ przywraca sankcje wobec Iranu po nieudanych ostatnich rozmowach nuklearnych