Premier Anthony Albaneseentrześnie oskarżył australijskiego reportera w Nowym Jorku o uwagi, jakie złożył na temat Donalda Trumpa wcześniej w tym roku.
Albanese powiedział w programie The Nightly Latika Bourke we wtorek: „nie przypisuj mi słów”, po tym jak naciskała na niego w sprawie komentarzy, jakie złożył w kwietniu na temat tego, czy ma osobisty numer telefonu Donalda Trumpa.
Wówczas Albanese powiedział: „Nie. Nie jestem pewien, czy prezydent USA ma komórkę. Albo Joe Biden. To nie działa w ten sposób z żadnym światowym liderem”.
„Są osoby biorące notatki z obydwu stron, nie jest to luźne relacje”, tłumaczył.
„Nie mam numeru do Donalda Trumpa”.
Ale będąc w Nowym Jorku w tym tygodniu, Prezydent Francji Emanuel Macron rzekomo zadzwonił bezpośrednio do Trumpa, kiedy utknął w korku i poprosił prezydenta USA o pomoc w nawigacji przez zatłoczenie ulic.
Gdy reporter porównał dostęp prezydenta Francji do Trumpa z dostępem Albanese, powołując się na wcześniejsze twierdzenie, że Trump nie ma telefonu komórkowego, Premier przerwał jej.
„Nie przypisuj mi słów, nie przypisuj mi słów”, powiedział Albanese. „Nie powiedziałem tego, ale w każdym razie, kontynuuj. Jeśli tak [powiedziałem], to nazywa się to żart – humor”.
„Oczywiście on ma komórkę.
„Chodziło mi o to, że między liderami narodów organizuje się rozmowy telefoniczne, jesteś notariuszek i odbywa się to w salach, w których nie wolno używać telefonów komórkowych. O to chodzi”.
Albanese i Trump spotkali się ostatecznie osobiście na przyjęciu powitalnym Zgromadzenia Ogólnego ONZ, zorganizowanym przez Trumpa i Pierwszą Damę Melanię Trump we wtorek wieczorem w Lotte New York Palace Hotel.
Przyjęcie, które zgromadziło ponad 100 liderów światowych, było pierwszym razem, kiedy Albanese spotkał się z prezydentem USA od jego reelekcji w zeszłym roku.
To miało miejsce po tym, jak Premier zapewnił sobie oficjalne spotkanie twarzą w twarz z Trumpem po serii opóźnień i odczuwanej urazie.
Albanese potwierdził, że formalne dwustronne spotkanie z Trumpem odbędzie się 20 października na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Spotkanie ma być znaczne, potencjalnie obejmujące audiencję w Gabinecie Owalnym. Albanese powróci do USA po raz drugi w ciągu miesiąca na samodzielną podróż.
Liderzy mają omówić porozumienie o okrętach podwodnych jądrowych AUKUS i obecne cła nakładane przez USA.
Obaj przywódcy są obecnie w Nowym Jorku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, gdzie Albanese ponownie nie zdołał uzyskać pierwszego osobistego spotkania z Trumpem.
Prezydent spotkał się zamiast tego z liderami Ukrainy, Argentyny, Francji, Unii Europejskiej i kilkoma innymi.
Zgadzano się wcześniej na spotkanie w miniony weekend, ale harmonogram Trumpa zmienił się tak, aby mógł wziąć udział w ceremonii pogrzebowej aktywisty konserwatywnego Charlie’ego Kirka w Arizonie.
Niektórzy analitycy sugerowali, że decyzja rządu federalnego o uznaniu państwowości palestyńskiej również mogła przyczynić się do tego tygodniowego ominięcia.
Albanese upierał się, że Trump zobowiązał się do spotkania w październiku „jakieś czas temu”.
„Rozmawialiśmy o tym jeszcze raz przez telefon i będziemy mieli spotkanie w Waszyngtonie DC, 20 października” – powiedział Albanese.
„Australia i USA są świetnymi partnerami. Oczekuję, że będzie to bardzo produktywne”.
Ambasador Australii w USA, Kevin Rudd, wcześniej powiedział uczestnikom jednego z wystąpień Albanese w Nowym Jorku, że spotkanie było ustalone i Australia była „zachwycona”.
Albanese planował spotkać się z Trumpem na Szczycie Typerów G7 w prowincji Alberta w Kanadzie w czerwcu.
Ale plany zostały zniweczone, kiedy Naczelny Dowódca USA wyjechał, by uporać się z nasilającym się kryzysem w Iranie.