Strona główna Aktualności Dziadkowie mają więcej seksu niż pokolenie Z, wynika z badania

Dziadkowie mają więcej seksu niż pokolenie Z, wynika z badania

12
0

Generation Z ma mniej seksu niż ich dziadkowie, wynika z nowych badań. Brytyjczycy w wieku od 18 do 26 lat mówią, że tylko 36 razy w roku się podniecają – co daje jedno zbliżenie co 10 dni. Nowe, pikantne dane, odkryte po przeprowadzeniu badań przez Lovehoney wśród pokoleń Millennials, Generation X i Baby Boomers, pozostawiły Gen Z na dnie tabeli seksu. Nawet dziadkowie dzisiejszej młodzieży mają więcej akcji w sypialni – ci w wieku od 61 do 79 lat twierdzą, że przeżywają to 47 razy w roku. Eksperci sugerują, że mała libido wśród Gen-Z wynika głównie z faktu, że wielu z nich nadal mieszka z rodzicami. Właśnie w zeszłym miesiącu ujawniono, że trzecia część 18-latków w Wielkiej Brytanii na rok akademicki 2024-25 planowała pozostać w domu – liczba ta jest ponad dwukrotnie większa niż 20 lat temu. Ale wydaje się, że gość, który zatrzymał się na dłużej, nie wpływa na seksualną aktywność rodziców dzisiejszej młodzieży, z 44-letnimi i 60-letnimi na drugim miejscu w tych błazeńskich mistrzostwach. Sondaż wykazał, że Gen-X uprawia seks więcej niż raz w tygodniu, łącznie 62 razy w roku. Jednak wszystkie grupy wiekowe znacznie ustępowały pikantnym Millennials, którzy zdobyli tytuł najbardziej niesforni. Posiadający własne miejsce do zamieszkania osobnicy w wieku od 27 do 43 lat okazali się bywać niesforne 73 razy w roku – czyli raz na pięć dni – co jest więcej niż podwójna ilość podana przez Gen-Z. W sumie oznacza to, że przeciętny Brytyjczyk uprawia seks więcej niż raz w tygodniu. Rzeczniczka Lovehoney powiedziała, że Gen-Z jest w 'kryzysie seksualnym’, dodając: 'Często wstydzą się uprawiać seks, gdy rodzice są w domu’. Dwudziestodwuletni Will powiedział dla The Sun, że brak możliwości wynajmu lub kupna domu przez jego grupę wiekową zabija napięcie seksualne. Dodał: „Moja rodzice oboje wyprowadzili się, gdy mieli 18 lub 19 lat, a moi dziadkowie w podobnym wieku, więc mieli swobodę robić, co chcieli. 'Z naszym pokoleniem nie jest po prostu to samo – co jest dość niesprawiedliwe”. Nowe badania pojawiają się przed tygodniem integracyjnym dla wielu brytyjskich uczelni. Chociaż historycznie ten czas wiązał się z duszną nocną klubową imprezą, tłustym kebabem i wściekłym kacem w auli wykładowej, wielu nowych studentów zrezygnowało z tradycji zeszłego roku na rzecz 'inkluzywnego’ i trzeźwego tygodnia. Zamiast taniej wódki i gazowanych piw, wiele instytutów zaproponowało swoim nowym rekrutom wydarzenia takie jak stowarzyszenia hummusowe, wieczory spa i wieczory rękodzieła makramowego.