Strona główna Aktualności Para zmuszeni do zapłacenia 1 500 dolarów po tym, jak młody mechanik...

Para zmuszeni do zapłacenia 1 500 dolarów po tym, jak młody mechanik zepsuł ich ute

59
0

Rutynowy serwis samochodu pary wiktoriańskiej zamienił się w koszmar po tym, jak młody mechanik rozbił ich ute wartego 35 000 dolarów, pozostawiając ich bez pieniędzy, uwikłanych w wielomiesięczną batalię ubezpieczeniową oraz teraz stojąc w obliczu groźby interwencji policji.

Mężczyzna z Torquay, Alex Kruse, powiedział, że 8 lipca zaniosł swoje GWM Cannon z 2021 roku do warsztatu Smiths of Geelong na rutynowy serwis.

Pan Kruse powiedział, że samochód, nabyty dwa lata temu, miał siedmioletnią gwarancję, gdy zostawił go u mechanika, który jest powiązany z Blood Auto Group.

„Zadzwonili do mnie, że miał wypadek, musieli go sprawdzić przez dwa tygodnie, a potem uznać go za całkowitą stratę” – powiedział tabloidowi Daily Mail.

„Mechanik wbił się w bok samochodu i zerwał mu przód, a myślę, że też zniszczył inny pojazd”.

Pan Kruse twierdził, że firma próbowała wymusić na nim skorzystanie z jego własnego ubezpieczenia samochodu, ale odmówił, wiedząc, że podwyższy to jego składkę mimo że nie był winny.

„Przez ubezpieczenie mechaników zajęło to około dwóch miesięcy, bo powiedzieli mi, żebym skontaktował się z ich firmą ubezpieczeniową, która powiedziała „nie jesteś naszym klientem, więc nie możemy rozmawiać z tobą”. To było jak ping pong”

Pan Kruse powiedział, że gdy wreszcie otrzymał odszkodowanie, nie pokrywało podatków, pozostawiając go 1500 dolarów na minusie.

„Próbowałem poprosić firmę o zwrot pieniędzy i po prostu to zignorowali” – powiedział.

„Nie odbierali moich telefonów, aż w końcu kiedy udało mi się dodzwonić, powiedzieli „nie zamierzamy tego zrobić. Zrzucamy to z siebie”.’

Pan Kruse złożył skargę do Biura Spraw Konsumenckich, a w zeszły piątek złożył wniosek o wysłuchanie jego sprawy przed Victorian Civil and Administrative Tribunal.

„To nie jest sprawiedliwe, że zaniosłem samochód do miejsca, które uważałem za godne zaufania, jako autoryzowany dealer producenta, a mimo to, gdy nadal podlega gwarancji, został całkowicie zniszczony, a ja kończę z dziurą w kieszeni” – powiedział.

„Powiedzieli mi, że to był starszy mechanik, ale kiedy zaczęliśmy zbierać informacje dla firmy ubezpieczeniowej, może miał rok na swojej licencji”.

Pan Kruse powiedział, że czas i wysiłek włożony w znalezienie nowego pojazdu były stresujące, a teraz Smiths of Geelong domaga się zwrotu samochodu zastępczego, mimo że nie znalazł jeszcze zamiennika ute.

„Od kiedy dostaliśmy pieniądze z ubezpieczenia w zeszłym tygodniu, próbują mówić „musisz nam zwrócić samochód” i twierdzę, że powinni mi wypłacić pozostałe pieniądze” – powiedział.

„Od dzisiaj grożą, że zadzwonią na policję, że samochód jest kradziony”.

Pan Kruse powiedział, że ma umowę pożyczki samochodowej, która pozwala na nieograniczone korzystanie z samochodu zastępczego, i werbalną obietnicę, że będziemy kontynuować, aż wartość ute zostanie zastąpiona.

„Nie proszę o nic nadzwyczajnego” – powiedział.

„Proszę po prostu, żeby wrócić do punktu, w którym zaczynałem”.

„To po prostu taki ból głowy i koszmar spowodowany przez nich”.

Daily Mail skontaktował się z obsługą Blood Auto Group, która nie odpowiedziała.

Jednakże dealer główny Brian Blood powiedział gazecie Geelong Advertiser, że grupa obsłużyła 78 000 klientów rocznie i była „nie doskonała”, ale „transparentna, uczciwa, odpowiedzialna i komunikatywna”.

Pan Blood zgadzał się, że samochód został zniszczony, co nazwał „niefortunnym, ale wypadki się zdarzają”.

Powiedział, że klient zdecydował się na współpracę z firmą ubezpieczeniową dealera, przyjął ofertę ubezpieczyciela i otrzymał płatność.

„Zapłaciliśmy nadwyżkę i w żadnym momencie nie poprosiliśmy klienta o zapłacenie za to” – powiedział pan Blood.

„Nie prowadziliśmy żadnych negocjacji w tym procesie, to zostawiliśmy klientowi i firmie ubezpieczeniowej”.