Po tym, jak trójka ich dzieci została zabita w izraelskim nalocie na ich dom w Gazie zeszłego roku, Diana i Omar Al-Rubai byli zaledwie kilka dni przed spodziewanym przyjściem na świat swojego dziecka, kiedy zginęli w ataku powietrznym w zeszłym tygodniu.
Ekipy medyczne spieszyły się, aby uratować Dianę. Ale po jej śmierci w szpitalu krótko po nalocie, lekarze przeprowadzili nagłe cesarskie cięcie – powiedział pediatra zajmujący się noworodkiem – wyjmując chłopca z łona matki tydzień przed terminem porodu.
„Automatycznie lekarze uratowali dziecko i wyjęli je,” powiedziała Madalla Al-Rubai, trzymając swojego sierotę nowo narodzonego wnuka w szpitalu w piątek. „Jesteśmy bardzo zasmuceni z powodu straty [mojego] syna i synowej, ale takie było przeznaczenie Boga.”
Al-Rubai powiedział, że dziecku nadali imię Hamza, tak jak marzył o nim jego ojciec.
„Jego ojciec odliczał dni i godziny do narodzin syna, aby móc go wychować.”
Dziecko Hamza trafiło do Al-Helou International Hospital z niedoborem tlenu na skutek krytycznego stanu matki po nalocie oraz zatrzymania się jej serca, gdy było jeszcze w brzuchu matki, powiedział dr Ziad Al-Masry, pediatra w szpitalu.
Ale powiedział, że dziecko jest względnie zdrowe i wkrótce powinno zostać wypisane ze specjalistycznego oddziału intensywnej opieki neonatologicznej (NICU).
Niewłaściwą składkę gazową miały również inne noworodki jak Hamza, inne kobiety w ciąży jak Diana, które zostały trafione przez naloty powietrzne w ostatnich dniach ciąży, Al-Masry powiedział dla CBC dla wolnego operatora wideo Mohameda El Saife. Są znaczne liczby podobnych dzieci, które wymagają intensywnej opieki.
„To nie jest pierwszy taki przypadek,” powiedział Al-Masry. „Stały się one częstym zjawiskiem dla kobiet w ciąży w ich ostatnim trymestrze, które zostały trafione w nalotach w naszej okolicy.
„To stwarza wielkie zagrożenie dla ciężarnych matek i ich wcześniaków.”
Ministerstwo Zdrowia w Gazie apelowało do społeczności międzynarodowej o ochronę szpitali w Gazie, ostrzegając przed „katastrofą humanitarną, która zagraża życiu tysięcy pacjentów i rannych.”
Rodzice Hamzy mieszkali w namiocie na zewnątrz szpitala Al-Shifa, największego obiektu medycznego w enklawie na północy Gazy, po zniszczeniu w marcu 2024 roku swojego domu w nalocie, który zabił ich córkę i dwóch synów.
Para zginęła w wyniku izraelskiego nalotu na ten obszar w południe 4 września, powiedziała babcia chłopca.
CBC News skontaktowało się z Siłami Obronny…
link źródłowy