Było to 7 października 2023 roku, gdy wiele osób na całym świecie po raz pierwszy dowiedziało się, że przywódcy Hamasu mieszkali w klimatyzowanym komforcie 2000 kilometrów od Gazy – jako goście emira katarskiego Tamima ibn Hamada Al-Thaniego.
Przywódca Hamasu Ismail Haniyeh był nadal w Katarze, gdy dowiedział się, że Izrael zabił trzech jego synów i czworo wnuków w ataku w Gazie. Izrael ostatecznie również go zabił. Ale poczekał, aż odwiedzi Teheran w lipcu 2024 roku, zanim uderzył w niego pociskiem rakietowym.
„Jedno jest, gdy Izrael celuje w Hamasie, na przykład w Iranie i innych miejscach” – powiedział Kamran Bokhari, dyrektor New Lines Institute for Strategy and Policy w Waszyngtonie. „Ale Katar jest głównym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych.”
Ale Izrael wreszcie uderzył tego głównego sojusznika Stanów Zjednoczonych we wtorek, atakując siedzibę Hamasu w stolicy Kataru, Doha.
Potępienie ataku w stolicach zachodnich skupiło się na miejscu, a nie na osobie, którą Izrael celował.
Premier Mark Carney nazwał to „nie do zniesienia rozszerzeniem przemocy i obrazą dla suwerenności Kataru.”
Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, powiedziała, że prezydent Donald Trump „bardzo źle się czuje z powodu lokalizacji tego ataku.”
link źródłowy







