W listopadzie 1988 roku 17-letnia uczennica gimnazjum o imieniu Junko Furuta wracała do domu rowerem po pracy, tak jak tysiące innych uczniów na przedmieściach Tokio. Jednak nigdy do niego nie dotarła.
W miesiącach, które nastąpiły, szczegóły tego, co jej się przytrafiło, wyciekały powoli, zanim eksplodowały w jedno z najbardziej dyskutowanych i potępianych przypadków kryminalnych we współczesnej japońskiej pamięci – często opisywane przez komentatorów jako 'Zabójstwo dziewczyny z liceum wypełnione betonem’ ze względu na makabryczny sposób, w jaki ostatecznie odnaleziono jej ciało.
W ciągu 41 dni licealistka została porwana przez czterech nastoletnich chłopców w wieku od 16 do 18 lat, poddana niewyobrażalnemu znęcaniu, wielokrotnie zgwałcona i ostatecznie zamordowana.
Chłopcy, z których jeden miał być niskiej rangi członkiem przestępczej japońskiej grupy Yakuza, dopuścili się brutalnych czynów, w tym wkładania przedmiotów do jej obszaru genitalnego, podpalania jej, zmuszania do picia jej własnego moczu i jedzenia żywych karaluchów.
Sprawa ta nie tylko zniszczyła rodzinę, ale również rozpaliła krajową debatę na temat karania nieletnich, tajności mediów i tego, jak nowoczesne społeczeństwo powinno reagować, gdy jego dzieci popełniają najbardziej bestialskie zbrodnie.
Junko Furuta urodziła się w styczniu 1971 roku i dorastała w Misato, w prefekturze Saitama. Przyjaciele i nauczyciele opisywali ją jako jasną, pracowitą uczennicę z zwykłymi nastoletnimi marzeniami.
Jednak w wieczór 25 listopada 1988 roku została zaatakowana, wracając z pracy w niepełnym wymiarze godzin.
Hiroshi Miyano, 18 lat, i Shinji Minato, 16 lat, krążyli po okolicy na swoich motocyklach z zamiarem obrabowania i gwałcenia lokalnych kobiet, gdy zauważyli Furutę.
Działając na polecenie Miyano, Minato kopnął Furutę z jej roweru i uciekł z miejsca zdarzenia, gdy Miyano zbliżył się do uczennicy, udając, że jest świadkiem incydentu.
Zaoferował się odprowadzić ją do domu i, zdobywszy jej zaufanie, zabrał ją do pobliskiego magazynu i zaczął ją szantażować. Powiedział Furucie, że jest członkiem Yakuzy i że zostanie oszczędzona, jeśli będzie wykonywać jego polecenia.
Takiej samej nocy Miyano zabrał Furutę taksówką do hotelu w Adachi, gdzie ją zgwałcił.
Później zadzwonił do domu Minato i chwalił się gwałtem przed Ogurą, po czym 17-latek nakazał mu nie pozwalać Furucie na wyjście.
We wczesnych godzinach porannych 26 listopada Miyano zabrał Furutę do parku niedaleko hotelu, gdzie czekali Ogura, Minato i Watanabe, 17 lat.
Powiedzieli jej, że wiedzą, gdzie mieszka i że Yakuza zabije jej rodzinę, jeśli kiedykolwiek spróbuje uciec.
Minato zgodził się pozwolić na umieszczenie Furuty w pomieszczeniu na drugim piętrze swojego domu w Adachi, aby mogli dalej ją gwałcić.
27 listopada rodzice Furuty skontaktowali się z policją, informując o jej zaginięciu.
Aby zapobiec dalszemu prowadzeniu śledztwa przez rodziców, porywacze zmusili Furutę trzykrotnie zadzwonić do matki i przekonać ją, że uciekła i mieszka u przyjaciół.
Kiedy rodzice Minato byli w domu, Furuta musiała udawać jego dziewczynę, aby nie wzbudzać podejrzeń, ale grupa zrezygnowała z pozorów, kiedy okazało się, że rodzice Minato nie zgłoszą ich policji.
Rodzice później twierdzili, że nie interweniowali, ponieważ bali się swojego syna, który stawał się coraz bardziej agresywny wobec nich.
W nocy 28 listopada Minayao i inni zgwałcili Furutę, po czym Miyano użył zapałki, aby podpalić jej obszar genitalny.
Niecały miesiąc później Furuta próbowała uciec od swoich porywaczy, co skutkowało brutalnymi kar…




