Odkryto szokującą nową informację w śledztwie dotyczącym śmierci żony i jej dwójki małych dzieci na terenie wiejskiej Arkansy.
CharityBeallis i jej dwójka sześcioletnich bliźniaków została odnaleziona zastrzelona 3 grudnia w ich rezydencji o wartości 780 000 dolarów w Bonanza wcześniej w tym miesiącu w trakcie gwałtownego rozwodu i batalii o opiekę z jej agresywnym mężem, który współpracuje z policją.
Teraz okazało się, że osobiste rzeczy zabitej rodziny zostały znalezione wyrzucone w kontenerze na odpadki kilometry od ich domu kilka dni po zabójstwach, donosi lokalna stacja telewizyjna KNWA/FOX24.
Przedmioty zostały odkryte 6 grudnia przez zbieraczkę odpadów w Fort Smith, około 15 mil od domu rodziny.
W czarnej torbie na śmieci znajdowały się intymne pamiątki rodzinne: wydrukowane fotografie Beallis razem z dziećmi, oprawione portrety, dzieło malarskie dziecka, ręcznie pisane notatki i dokumentacja medyczna z imieniem i adresem domowym.
Znaleziono także delikatny złoty naszyjnik z wygrawerowanymi imionami dzieci Beallis, a także druk religijny lub duchowy przedstawiający kobietę obejmującą postać w szacie.
Kobieta, która znalazła torbę, powiedziała, że początkowo wyciągnęła ją z kontenera na odpady i nie przyjrzała się jej zawartości do następnego poranka, kiedy zdała sobie sprawę, że fotografie i dokumenty wydają się należeć do zamordowanej rodziny. Natychmiast skontaktowała się z policją.
Detektywi później odebrali przedmioty i wrócili na miejsce kontenera na odpady, który znajdował się niedaleko kompleksu apartamentowego, jak donosi lokalna telewizja.
Syn dorosły Charity z poprzedniego małżeństwa, John Powell, później potwierdził relację kobiety, mówiąc, że spotkał ją w biurze swojego prawnika i wysłuchał tych samych szczegółów na własne uszy.
Powell powiedział, że gdy później zwrócił uwagę detektywowi prowadzącemu sprawę na odkrycie, odpowiedź go zaskoczyła.
„Jak się dowiedziałeś?” rzekomo zapytał detektyw.
Odkrycie to następuje w momencie, gdy sprawa pozostaje pod intensywną kontrolą po zaciętych procesach rozwodowych między Charity Beallis i jej oddzielnym mężem, dr Randall Beallis, które doszły do krytycznego punktu kilka dni przed zabójstwami.
Dr Beallis jest lekarzem medycyny rodzinnej z siedzibą w okolicy Fort Smith.
Według Arkansas Department of Health, nadal posiada aktywną licencję medyczną, która wygasa dopiero w lutym 2027 roku.
Charity złożyła pozew o rozwód kilka tygodni po tym, jak Randall Beallis został skazany za trzeciorzędne złamanie baterii za rzekome uduszenie jej przed dziećmi wcześniej w tym roku.
Początkowo oskarżono go o związaną z rodziną napaść z użyciem broni, trzeciorzędne znęcanie się nad osobą bliską, a także dwa zarzuty trzeciego stopnia zagrażania dobremu samopoczuciu nieletnich.
Jednak zarzuty zostały zmienione w październiku na obejmujące tylko trzeciorzędne złamanie baterii.
Randall przyznał się do zarzutów i został skazany na roczne zawieszenie wykonania kary oraz zobowiązany do zapłacenia ponad 1500 dolarów opłat sądowych.
Sędzia zakazał mu także kontaktów z Charity lub żadnymi członkami jej rodziny bez zgody sądowej.
Chociaż zabezpieczono nakaz ochrony i Charity dążyła do uzyskania pełnej opieki nad bliźniakami, powołując się na obawy o swoje bezpieczeństwo, to po jej śmierci prawnicy reprezentujący Randalla Beallisa wystąpili o umorzenie rozwodu, argumentując, że nie został jeszcze sfinalizowany, co pozwoliłoby mu być prawnie uznany za wdowca.
Adwokaci reprezentujący najstarszego syna Charity, Johna Randalla Powella, później dążyli do zatwierdzenia zarządzenia i mianowania go administratorem jej majątku.
Daily Mail ujawniło również, że poprzednia żona Randalla Beallisa zmarła również od strzału w 2012 roku, a jej śmierć została uznana za samobójstwo.
Członkowie rodziny kwestionowali tę decyzję, choć żadne związki z bieżącą sprawą nie zostały ustalone przez śledczych.
Władze nie podały nazwiska podejrzanego, a Randall Beallis zaprzeczył popełnieniu jakiejkolwiek zbrodni. Jego adwokat powiedział, że współpracuje w pełni z dochodzeniem.
Policjanci zostali wysłani do domu rodziny na First Avenue w Bonanza na sprawdzenie stanu zdrowia krótko przed godziną 9.30 dnia 3 grudnia.
Po braku odpowiedzi weszli do rezydencji przy wsparciu pracowników na miejscu i znaleźli trzy osoby martwe, wszystkie z obrażeniami postrzałowymi.
Zwłoki zostały przewiezione do Arkansas Crime Lab w Little Rock w celu przeprowadzenia sekcji zwłok w celu ustalenia dokładnej przyczyny i czasu śmierci.
Kryminalne Biuro Śledcze Szeryfa Okręgu Sebastian prowadzi śledztwo.
Wykonano wiele nakazów przeszukania, a przesłuchania trwają.
Nie ogłoszono żadnych aresztowań.







