Strona główna Aktualności Mieszkańcy Londynu opuszczają stolicę, by starać się o „trzy C

Mieszkańcy Londynu opuszczają stolicę, by starać się o „trzy C

14
0

Liczba mieszkańców opuszczających Londyn spadła do najniższego poziomu od 2013 roku, pokazują dane. A mieszkańcy Londynu, którzy jednak opuścili miasto, często nie oddalili się daleko. Ponad połowa właścicieli nieruchomości w Londynie, którzy kupili nieruchomość w tym roku, przeprowadziła się w ciągu 50 mil od stolicy, według Hamptons – 54 procent w porównaniu z 47 procentami w 2024 roku. Natomiast 68 procent osób, które opuściły Londyn, zakupiło nieruchomość na południu Anglii, a hrabstwa miejskie cieszą się zauważalnym ożywieniem. Miejsca takie jak Chigwell, Chatham i Caterham w okolicach M25 również zyskały na popularności wśród właścicieli nieruchomości opuszczających Londyn. Wszystkie to bardziej przystępne opcje w łatwo dostępnym z Londynu sąsiadztwie. Aż 53 procent kupujących w Chigwell w hrabstwie Essex pochodziło z Londynu, co stanowi zwiększenie o 33 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Liczba kupujących opuszczających Londyn i przenoszących się do Chatham w hrabstwie Kent wzrosła rocznie o 28 procent – i stanowią połowę wszystkich kupujących. Basildon i Thorpe Bay w hrabstwie Essex, Gillingham w hrabstwie Kent oraz Luton w hrabstwie Bedfordshire również okazały się hitem wśród mieszkańców opuszczających stolicę i przenoszących się gdzie indziej w tym roku, zgodnie z analizą. W 2025 roku 18,2 procent domów sprzedanych w hrabstwach miejskich zostało kupionych przez londyńczyków, co stanowi największy udział od 2017 roku. Ta liczba wzrosła z 15,4 procent w ubiegłym roku i jest o ponad 7 punktów procentowych wyższa niż rekordowo niska wartość 11,1 procent w 2022 roku. W ramach hrabstw miejskich, drogie lokalizacje, takie jak Esher w hrabstwie Surrey, zyskały zainteresowanie wśród londyńczyków przenoszących się. Ogółem londyńczycy zakupili w tym roku 57 600 domów poza granicami Londynu, czyli około o 44 procent mniej niż szczytowy wynik z 2021 roku, gdy odnotowano 103 000 przeprowadzek. Wraz ze stagnacją londyńskiego rynku, gospodarstwa domowe z kapitałem były w stanie się przeprowadzić, ponieważ koszty pożyczek ustabilizowały się. Średnio, pierwsi kupujący wydali 298 360 funtów na swoje pierwsze mieszkanie poza Londynem, czyli o 13 450 funtów więcej niż w ubiegłym roku. Z kolei osoby przeprowadzające się wydały 457 480 funtów na nowy dom poza stolicą, czyli prawie o 98 000 funtów więcej niż w 2024 roku, odzwierciedlając wzrost siły nabywczej wynikający z niższych stóp procentowych i powrót do bardziej kosztownych lokalizacji blisko stolicy. Zakupy inwestycyjne i drugie domy poza stolicą przez londyńczyków osłabły, spadając do łącznego poziomu 26,5 procent, z 28,8 procent w ubiegłym roku. Hamptons powiedziało: „Odzwierciedla to bardziej ostrożne podejście do zmian podatkowych i regulacyjnych w ogóle”. Aneisha Beveridge, szefowa badań w Hamptons, powiedziała: „Opuściciele Londynu wracają do znanego terytorium. Podczas gdy pandemia skłoniła nabywców do przeniesienia się głęboko na wieś, tegoroczne przeprowadzki skoncentrowały się wokół M25. Spadek stóp procentowych pożyczek zmniejszył presję na poszukiwanie przystępności setek mil od domu, a powrót do pracy opartej na biurze sprawił, że znaczenie ma znowu bliskość”. „To jest pragmatyczny zwrot – ludzie wciąż pragną więcej przestrzeni i starają się przyszłościowo zabezpieczyć, ale balansują to z łącznością i wartością”. „Patrząc w przyszłość, przystępność pozostanie głównym czynnikiem napędowym emigracji z Londynu. Jeśli koszty pożyczek nadal będą spadać, spodziewamy się, że więcej gospodarstw domowych pozostanie w stolicy lub przeprowadzi się na krótsze odległości. Siła londyńskiego rynku również odegra dużą rolę – ale ze względu na mało prawdopodobne znaczące wzrosty cen w nadchodzących latach, zyski z kapitału pozostaną ograniczone. To oznacza, że aspiracje do posiadania wielkiego posiadku wiejskiego zostaną złagodzone przez ekonomikę jeszcze przez jakiś czas”. (Context: Ruchy cen domów i przeprowadzek mieszkańców Londynu. Fact Check: Dane z Hamptons i Office for National Statistics potwierdzają trend migracji mieszkańców Londynu.)