Rząd zamierza wprowadzić rozległe ograniczenia dotyczące miejsc parkingowych w celu promowania „transportu zrównoważonego”, wynika z nowych planów.
Dokumenty widziane przez Daily Mail pokazują, że premier rozważa plany, które zobowiążą samorządy do nałożenia ograniczenia na ilość miejsc na nowych osiedlach mieszkaniowych.
Ograniczenia mają na celu zniechęcenie użytkowników pojazdów na rzecz alternatywnych, przyjaznych klimatycznie rozwiązań, takich jak transport publiczny czy jazda na rowerze.
Krytycy twierdzą, że jest to kolejne ostrzeżenie dla kierowców, którzy będą zmuszeni do korzystania z już ograniczonych i często drogich opcji parkowania.
Niektórzy działacze ostrzegają też, że niedobory miejsc parkingowych mogą skutkować tym, że kierowcy zaczną sięgać po bardziej niebezpieczne lub nawet nielegalne praktyki parkowania.
Dokumenty w Ramowej Polityce Krajowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego Rządu wskazały, że zamierzają „lepiej wspierać możliwości korzystania z aktywnych środków transportu” takich jak piesza wędrówka, jazda na rowerze i na wózkach.
Dokumenty wskazują również, że nowe ograniczenia dotyczące parkowania będą wymogiem, „a nie jedynie sugestią jako opcją”.
Plan mówi: [Ta polityka] wprowadza również bardziej pobłażliwe podejście do standardów maksymalnego parkowania, eliminując wymaganie „jasnego i przekonującego uzasadnienia”, gdy takie normy wspierają transport zrównoważony, optymalizują zagęszczenie zabudowy w dostępnych lokalizacjach lub zarządzają lokalnymi sieciami drogowymi.
Weź udział w dyskusji
Czy ograniczenie miejsc parkingowych w nowych domach będzie niesprawiedliwie karać kierowców czy pomóc w tworzeniu lepszych społeczności?
Dodano również, że plany „obejmują nowe przepisy dotyczące włączenia obiektów priorytetujących transport zrównoważony oraz jasne odniesienia do spełniania potrzeb osób starszych, dzieci i osób niepełnosprawnych.”
Partia Pracy twierdzi, że zaproponowana przez Rząd przebudowa Krajowej Ramowej Polityki Planów Zagospodarowania Przestrzennego Anglii (NPPF) i nowe reformy pomogą partii osiągnąć cel zbudowania 1,5 mln nowych domów do końca tej kadencji parlamentarnej.
Reformy te są częścią konsultacji, które mają trwać do wiosny przyszłego roku.
W 2011 roku rząd koalicyjny zlikwidował narzucone przez samorządy limity miejsc parkingowych dla nowych osiedli mieszkaniowych, ponieważ niesprawiedliwie wpływały na użytkowników samochodów.
W 2015 roku zasady zostały dodatkowo zaostrzone, pozwalając samorządom na narzucenie ograniczeń parkingowych tylko w przypadku, gdy mieli „jasne i przekonujące” powody.
Jednak zgodnie z nowymi planami Partii Pracy, to ulegnie całkowitej zmianie.
Samorządy zostaną zobowiązane do określenia limitów miejsc parkingowych – bez konieczności udowadniania jakiejkolwiek uzasadnionej przyczyny.
Plan spotkał się z krytyką ze strony działaczy, którzy twierdzą, że plany te pozwolą samorządom zarabiać więcej pieniędzy na kierowcach i że w przypadku niepowodzenia może dojść do wzrostu niebezpiecznego parkowania.
Brian Gregory z Sojuszu Brytyjskich Kierowców powiedział Telegraphowi: 'To kontynuacja wojny Partii Pracy przeciwko użytkownikom dróg.
’Chętnie pobierają miliardy tygodniowo z opłat drogowych, podczas gdy drogi się rozpadają, a w wielu miastach i miejscowościach brakuje wystarczających miejsc parkingowych.
’To daje samorządom możliwość pobierania większych opłat za parkowanie i kontrolę. To tylko kolejny sposób na wydobywanie pieniędzy od użytkowników dróg, poprzez utrudnianie parkowania.’
