Długo zanim zobaczyłeś tłum, już ich słyszałeś. Gwizdy i krzyki niosły się na bloki z ulicy mieszkalnej w Minneapolis, gdzie ponad 70 osób ustawiło się na chodniku, nagrywając swoimi telefonami i obrzucając obelgami – i od czasu do czasu śnieżką – kilku agentów Służby Imigracyjnej i Celnej i ich pojazdy.
Agent ICE następnie zmusił protestującego do upadku. Następnie kobieta rzuciła się na niego, a agent uniosł pałkę, co spowodowało wybuch gniewu tłumu na eskalację. W pewnym momencie podczas konfrontacji nadzorca ICE wezwał Szeryfa Hennepin o pomoc.
„Moich funkcjonariuszy atakują” – powiedział nadzorca, którego nazwisko zostało przesłonięte na nagraniu około godziny 13:13, które zostało opublikowane przez X przez biuro szeryfa. „Mamy 60 do 70 prowokatorów, którzy walczą z nami”.
Deputowani przybyli, ustawiając się na chodniku i obserwując, jak tłum i agenci policji przemieszczali się z jednego końca bloku na drugi, obok zatrzymanego na ulicy samochodu z rozbitym oknem. Deputowani obserwowali, gdy agent ICE wystrzelił kilka kul chili na ulicę, wysyłając niektórych protestujących i obserwatorów w poszukiwaniu wody do użycia do przemywania oczu.
Departament Bezpieczeństwa Krajowego najnowsza operacja imigracyjna w Minnesocie, Operacja Metro Surge, rozpoczęła się 1 grudnia. Spotkała się z licznym oporem w miastach bliźniaczych Minneapolis i Saint Paul, gdzie obywatele mówią, że solidaryzują się z somalijską i szerszą społecznością imigracyjną, której rzekomo były celowane przez naloty – i przez obraźliwe komentarze prezydenta USA.
W oświadczeniu publicznym biuro szeryfa Hennepin stwierdziło, że jego deputowani nie byli świadkami ataków ani agentów, którzy potrzebowali pomocy medycznej, a zaznaczyli, że nie uczestniczą w egzekwowaniu przepisów imigracyjnych.
GUVERENOR TIM WALZ, BURMISTRZOWIE MINNEAPOLIS I SAINT PAUL ORAZ SZEF POLICJI MINNEAPOLIS ZAINFORMOWALI O SWOICH OBAWACH ZWIĄZANYCH Z NOWĄ AKCJĄ. KRAJowego DONALDA TRUMPA NAZWAŁ SOMALÓW W MIEŚCIE „ŚMIECIEM” I POWIEDZIAŁ „NIE CHCEMY ICH W KRAJU”.
(Minnesota jest największym ośrodkiem somalijskiej społeczności w USA, liczącej około 80 000 osób, z których większość to obywatele amerykańscy).
W pierwszych dwóch tygodniach Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) poinformował, że aresztował ponad 400 osób różnych pochodzeń, w tym kilku Somalijczyków. DHS powiedział, że zatrzymani obejmowali „pedofilów, gwałcicieli i brutalnych bandytów”.
Wśród zatrzymanych był 20-letni, urodzony w Ameryce Somalijczyk o imieniu Mubashir, który został aresztowany w przerwie na lunch. Choć później Mubashir został zwolniony, burmistrz potępił aresztowanie, a szef policji Minneapolis, który nie uczestniczy w tych działaniach, przeprosił mężczyznę i nazwał to żałosnym.
Unia Obywatelskich Praw Obywatelskich reprezentuje teraz Mubashira. W oświadczeniu dla CBC News powiedział, że „wielokrotnie mówił agentom, że jest obywatelem Stanów Zjednoczonych”. Twierdził, że próbował im pokazać swoje dokumenty tożsamości, ale „oni odmówili nawet ich sprawdzenia”. Mubashir powiedział, że został przewieziony do ośrodka dla zatrzymanych, ponieważ jest Somalijczykiem-amerykaninem.
„Ich traktowanie mnie było okrutne, niepotrzebne i złe.”
(Operacja Metro Surge spowodowała chłodny efekt; somalijskie przedsiębiorstwa i kawiarnie, które zwykle tętnią życiem, są ciche).
FRONT IMIGRACYJNY W MINNESOCIE SPOTYKA SIĘ Z ORGANIZOWANYM OPOZCYJ O PRZECIWKO IMIGRANTOM W MINNESOCIE.
(Jon Castell/CBC)





