Po spędzeniu ponad 40 dni w szpitalu Nasser w Chan Junis telefon Haniego Mohammada Abu Zarqa zadzwonił z dobrą wiadomością, na którą czekała jego młoda rodzina. Jego sześciomiesięczna córka Habiba miała zostać przetransportowana z Gazy do Turcji Południowej, aby otrzymać pilną opiekę medyczną.
Problem polegał na tym, że pięcioletni syn Abdullaha, będący również w krytycznym stanie, nie znalazł się na liście. Chłopiec został zdiagnozowany z krzywicą w wieku dwóch lat. Stan ten spowodował osłabienie jego kości i spowodował poważny niedobór witaminy D. W czasie wojny zdrowie Abdullaha pogorszyło się, powiedział jego ojciec. Zdjęcia pokazują małego, wątłego chłopca często z wyłupionymi kośćmi.
Po burzy papierkowej, został wkrótce dodany, a pięcioosobowa rodzina została przetransportowana z izraelskiego lotniska Ramona. Najpierw udali się do Belgii, a następnie do Turcji, gdzie oba dzieci zostały przyjęte do szpitala w Adanie.
Jednak cztery dni później, Abdullah zaczął odczuwać silne bóle brzucha. Nagle jego stan się pogorszył, a jego rodzina powiedziała, że zmarł w ciągu kilku minut.
„Podejmowaliśmy próby wcześniejszego przetransportowania go do leczenia, ale nie mogliśmy,” powiedział jego ojciec w wywiadzie dla CBC News. „Zajęło nam to tak długo, żeby dostać lek.





