Posłuchaj tego artykułu
Szacowany czas czytania: 5 minut
Wersja audio tego artykułu została wygenerowana za pomocą technologii przetwarzania tekstu na mowę opartego na sztucznej inteligencji.
Amerykańsko-izraelska Gazańska Fundacja Humanitarna, założona w celu dystrybucji pomocy humanitarnej na Gazę jako alternatywy dla Organizacji Narodów Zjednoczonych, która według Palestyńczyków zagrażała życiom cywilów podczas gdy ci próbowali dostać jedzenie, ogłosiła w poniedziałek zamknięcie swoich działań.
Firma już wcześniej zamknęła miejsca dystrybucji po zawarciu porozumienia o zawieszeniu broni brokerowanego przez USA sześć tygodni temu na Strefę Gazy. W poniedziałek ogłoszono, że definitywnie zamyka się, twierdząc, że spełniła swoje zadanie. „Udało nam się zrealizować nasze zadanie pokazania, że istnieje lepszy sposób dostarczania pomocy mieszkańcom Gazy” – powiedział w oświadczeniu dyrektor GHF, John Acree.
Działania GHF były okryte tajemnicą podczas krótkiego okresu działalności. Uruchomiony z wsparciem USA i Izraela jako alternatywa dla ONZ, grupa nigdy nie ujawniła swoich źródeł finansowania i mało wiadomo o uzbrojonych kontrahentach, którzy prowadzili miejsca.
Celem było dostarczenie pomocy na Gazę bez ryzyka odwrócenia jej przez Hamas.
Ryzykując życie, aby otrzymać pomoc
Według Palestyńczyków, pracowników pomocowych i urzędników służby zdrowia, system zmuszał poszukujących pomocy do ryzykowania życiem, aby dotrzeć do miejsc przechowywania, mijając izraelskich żołnierzy zabezpieczających lokalizacje. Żołnierze często otwierali ogień, zabijając setki osób, według świadków i filmów zamieszczonych w mediach społecznościowych. Armia izraelska twierdziła, że strzelała jedynie strzały ostrzegawcze jako środek kontroli tłumu lub jeśli jej żołnierze byli zagrożeni.







