Posłuchaj tego artykułu
Szacowany czas czytania: 5 minut
Wersja audio tego artykułu została wygenerowana przez technologię przekształcania tekstu na mowę, opartą na sztucznej inteligencji.
W niedzielę prezydent USA Donald Trump wezwał swoich kolegów z Partii Republikańskiej w Kongresie do głosowania za publikacją dokumentów związanych z zmarłym skazanym przestępcą seksualnym Jeffrey’em Epsteinem, odwracając tym samym swoje wcześniejsze opory przed takim krokiem.
Post Trumpa na jego platformie Truth Social pojawił się po tym, jak przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson zgłosił wcześniej ,że uważa, iż głosowanie nad udostępnieniem dokumentów Departamentu Sprawiedliwości w sprawie Epsteina — które ma się odbyć w tym tygodniu — powinno pomóc rozwiać zarzuty, jakoby Trump miał jakiekolwiek powiązanie z nadużyciami i handlem nieletnimi dziewczętami związanymi z Epsteinem.
„Republikanie z Izby Reprezentantów powinni zagłosować za publikacją dokumentów dotyczących Epsteina, bo nie mamy nic do ukrycia,” napisałÂ Trump w nocy z niedzieli na poniedziałek. „I czas, aby przejść do innych spraw, niż ta demokratyczna mistyfikacja wymyślona przez radykalnych lewicowych fanatyków, by odwrócić uwagę od Wielkiego Sukcesu Partii Republikańskiej, włącznie z naszym niedawnym zwycięstwem w sprawie 'shutdownu’ Demokratów.”
Pojawiające się pragnienie Trumpa, aby przejść dalej i zmienić temat rozmów, ma miejsce w trudnych czasach politycznych. Republikanie stracili niewielką liczbę znaczących wyborów w tym miesiącu, a w licznych sondażach więcej Amerykanów uznaje partię za winną właśnie zakończonego sześciotygodniowego zamknięcia rządu, choć zostało ono zainicjowane przez Demokratów.
Trump także zmienił zdanie w sprawie niektórych ceł, a urzędnicy Białego Domu powiedzieli reporterom z wielu mediów w zeszłym tygodniu, że chcą skupić się na kwestiach dostępności, gdy Amerykanie borykają się z rosnącymi cenami żywności i rachunkami za prąd.
Choć Trump i Epstein zdjęci zostali razem kilkadziesiąt lat temu, prezydent twierdził, że obaj mężczyźni się pokłócili przed skazaniem Epsteina. Emaile opublikowane w zeszłym tygodniu przez komitet Izby sugerowały, że zdyskredytowany finansista sądził, że Trump „wiedział o dziewczynach”, choć nie było jasne, co ta fraza oznacza.
Trump, który niedawno skwitował sprawę dokumentów dotyczących Epsteina jako kampanię szkalującą Demokratów, od tego czasu nakazał Departamentowi Sprawiedliwości badanie powiązań znanych Demokratów z Epsteinem.
Spór w sprawie ujawnienia kolejnych dokumentów dotyczących Epsteina — tematu, który sam Trump kampaniował — otworzył rozłam z niektórymi jego sprzymierzeńcami w Kongresie.







