Przejdź do artykułu:
W tym weekendzie Władimir Putin zbliża się do idealnej burzy, gdy światowe ceny ropy naftowej spadają, jednocześnie kombinacja zachodnich sankcji i ukraińskie uderzenia w rafinerie zaczynają odnosić skutek. Jego gospodarka wojenna – po latach działania wbrew grawitacji – zaczyna teraz skrzypieć, a zwykli Rosjanie, zwłaszcza, ciężko odczuwają to w swoich kieszeniach, a jeszcze gorzej ma być. Pojawiają się mijające oznaki Rosjan, od dawna zastraszanych przez jego państwo policyjne, zdobywających odwagę do krytyki jego wojny, która jest teraz tylko 70 dni krótsza od czasu rosyjskiego udziału w pokonaniu Hitlera podczas II wojny światowej. Cmentarze i szpitale w całym krajach 11 stref czasowych świadczą o olbrzymim obciążeniu krwi, które z dnia na dzień się pogłębia. Ponadto, analitycy dostrzegają nowe oznaki niezgody i walki wewnątrz jego monstrualnej aparatury bezpieczeństwa – a także wśród jego politycznych i oligarchicznych sojuszników – gdy Putin wielokrotnie odmawia zaprzestania bombardowań, prowadząc Rosję do kłopotów. W minionym tygodniu zauważono wzrost groźb nuklearnych samego Putina, brzęczenie szabelkowanie nad jego przerażającymi nowymi pociskami, a jego wysoko opłacani propagandziści telewizyjni codziennie wydają ostrzeżenia przed atomową zagładą, zwłaszcza wobec Wielkiej Brytanii – postrzeganej w Moskwie jako przywódcę zachodniego wsparcia dla Ukrainy – ale także innych członków NATO. Mimo to groźna i szaleńcza retoryka wydaje się obecnie oznaką desperacji i słabości, a nie siły, podnosząc pytanie, czy zbierająca się burza może obalić 73-letniego dyktatora. Rewolucje rosyjskie często przychodzą niespodziewanie: niewielu przewidziało implozję Związku Radzieckiego w 1991 r., mimo upadku krajów Układu Warszawskiego w Europie Wschodniej. Wcześniej nagła abdykacja ostatniego cara Mikołaja II i upadek dynastii Romanowów były szokujące. Planowany pucz przeciwko Putinowi w 2023 r. pod wodzą szefa prywatnej armii Wagnera, Jewgienija Prigożina, także pojawił się znikąd i został stłumiony dopiero wtedy, gdy zbuntowani maszerowali na Moskwę, a inicjator został wkrótce zamordowany w eksplozji lotniczej postrzeganej jako zlecona przez Kreml. Czy teraz ropa naftowa może być kluczem do bardziej udanego zamachu przeciwko Putinowi? Globalne nadmiary ropy naftowej z Saudyjczykami zalewającymi światowy rynek ropy naftowej podsycają prognozowany spadek cen do niskich 40 dolarów za baryłkę. Włada Putina trzy miesiące malejących cen i prognozowana globalna nadpodaż na rynku ropy naftowej wynosić ma cztery miliony baryłek dziennie w 2026 r. Gospodarka rosyjska – oraz maszyna wojenna Putina – oparta jest na przychodach z ropy naftowej, jednak jak powiedział szef działu branżowego i rynkowego Agencji Międzynarodowej Energii Toril Bosoni, coś musi pęknąć: „Globalny rynek ropy naftowej może być na punkcie krytycznym”. W tym samym czasie nowe sankcje Donalda Trumpa uderzyły w dwa olbrzymie rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Lukoil, kluczowe krowy mleczne kasy Kremla Putina. Putin nadal sprzedaje ropę surową Chinom, a gdzie indziej używa swojej notorycznej „cienia floty” rdzewiejących, często nieubezpieczonych i źle utrzymanych tankowców naftowych z nieprzejrzystymi właścicielami i układami bandery, które są coraz bardziej sankcjonowane, kampania prowadzona przez Wielką Brytanię, i znajduje trudność w znalezieniu kupców. Jednak Rosja zarabia mniej za baryłkę, a koszty wojny jego wzrastają, co prowadzi do konieczności podniesienia podatków i cięcia kluczowych obietnic wydatkowych, zaciskając jego gospodarkę w kaftan i karząc już zastraszoną klasę średnią. To przychodzi w czasie, gdy Ukraina codziennie przeprowadza bardzo udane ataki i kontreataki na rosyjskie rafinerie ropy i zakłady petrochemiczne, podpalając je, wyłączając z użytku, drugi odłam szczypiec przeciwko Putinowi. Wśród najbardziej znaczących ataków dalekiego zasięgu dronów ostatnio były na rafinerie ropy Ryazan i Jarosław, bezpośrednio wpływając na dostawy do stolicy Moskwy, i detonacja największego terminalu naftowego na Krymie pod okupacją Rosji w Feodosii, który płonął dniami. Kolejki do benzyny stały się normą w całej Rosji, gdy ceny skoczyły. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyjawił, że jego szpiedzy odnotowali szkody zadane Rosji przez takie strajki ropy – zdolność rafinerii zmniejszona o 20 procent ze względu na dziesiątki uderzeń – ale także z powodu zachodnich sankcji prowadzących do zaostrzenia pętli wokół Putina. „Istnieją wstępne szacunki służb specjalnych dotyczące wpływu nowych sankcji partnerów na rosyjski aparat wojenny,” powiedział. „Zauważamy znaczne straty ze strony Rosji wynikające z już stosowanych ograniczeń dotyczących firm naftowych i przewidujemy, że przy założeniu, że zasady oraz spójne naciski na Moskwę będą kontynuowane, straty z samej tylko tych niedawno nałożonych ograniczeń wyniosą co najmniej 50 miliardów dolarów [38 miliardów funtów brytyjskich] rocznie.” Putin obecnie rządzi Rosją głównie jako prezydent, ale także jako premier od ponad 26 lat: jest legendarnym ocaleniem, ale to wydaje się jednym z najbardziej niepewnych momentów, jakie przyszedł mu stawić czoła. „Kiedyś podziwiałam go jako silnego przywódcę, który przyniósł nam lepsze życie, ze stabilnością, a nie chaosem lat 90., jak również rosnącymi zarobkami i zagranicznymi podróżami,” powiedziała Tatiana, bizneswoman z Omska, która oskarża go o zarządzanie omakuślami. „Teraz zamknął nas w niekończącej się i bezcelowej wojnie, z setkami tysięcy zabitych, o których rosyjskie media nie rozmawiają. Ceny rosną, a także podatki, mój biznes traci, a Duma Państwowa [parlament] codziennie uchwala jeszcze bardziej represywne ustawy. Świat nas nienawidzi, nie możemy podróżować za granicę z powodu sankcji, a jeśli szukasz tego, kto zagroził bezpieczeństwu narodowemu Rosji, to Putin.” W tym tygodniu sondaż zlecony przez Kreml ujawnił, że Tatiana nie jest sama. Przecieki pokazały, że 83 procent jest „bardzo” lub „częściowo” zmęczonych konfliktem, statystyki, które są niezgodne z narracją Kremla o przytłaczającym poparciu dla wojny dyktatora. Łącznie 61 procent chce natychmiastowego zawieszenia broni, dokładnie takiego, jak żądał Donald T…







