Ekspert w dziedzinie języka ciała zwrócił uwagę na zasadniczy znak, że Kevin Rudd został zaniepokojony swoim upomnieniem przez prezydenta USA Trumpa: był jedyną osobą w pokoju, która wielokrotnie sięgała po szklankę wody. Dr Louise Mahler powiedziała Daily Mail, że niezręczne gesty Anthony’ego Alabanese’a, Donalda Trumpa i Rudd’a podczas ich spotkania w Białym Domu we wtorek mówiły wiele o sile, pewności siebie i kryzysie. „To było ogromnie pozytywne spotkanie dla Alabanese’a” – powiedziała dr Mahler. „Był silny, jasno mu powiedziano: 'No dalej, ruszaj, zwiększ moc’, i to zrobił. Było to nadzwyczajne, ponieważ Trump nie pozwala nikomu na coś takiego.” Ale Rudd, o ile to możliwe, zamknął się po tym, jak Trump powiedział mu: 'Nie lubię cię i nigdy nie polubię’. Dr Mahler twierdziła, że kluczowym sygnałem, że ambasador kraju w USA był zestresowany, było to, że wielokrotnie sięgał po swoją szklankę wody. Rudd także zaczął zanikać z widoku, a dr Mahler powiedziała, że prawie 'nie istniał’. „Siedział tam nieruchomo, udając, że nie istnieje. Kiedy wydarzyła się incydent, doznał kompletnego ataku paniki” – powiedziała. [Fact check: spotkanie ze „znużoną reakcją” Kevina Rudda na komentarz Trumpa]







