Prezydent USA Donald Trump nie wykluczył zatwierdzenia transferu rakiet Tomahawk na Ukrainę, ale stwierdził, że musi wiedzieć, w jaki sposób Ukraina planuje ich użyć.
Mamy to w czasie trwającej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poprosił Trumpa o rakiet Tomahawk podczas spotkania na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w zeszłym miesiącu. Wcześniej oficjele USA powiedzieli, że rozważali sprzedaż rakiet Tomahawk sojusznikom europejskim w celu ich przekazania Ukrainie. Sprzedawane rakiety mają zasięg 2 500 kilometrów, co czyni Moskwę i całą europejską część Rosji osiągalną z terytorium Ukrainy.
Trump powiedział, że „w pewnym sensie podjął decyzję” co do rakiet Tomahawk
Kiedy dziennikarze w Białym Domu zapytali 6 października, czy podjął ostateczną decyzję co do dostawy rakiet Tomahawk na Ukrainę, Trump odpowiedział, że „w pewnym sensie podjął praktycznie decyzję”, Reuters podał. Jednak zaznaczył, że każdy ruch zależy od intencji Ukrainy.
„Chcę dowiedzieć się, co z nimi robią,” powiedział Trump. „Gdzie je wysyłają? Chyba musiałbym zadać to pytanie. Zadałbym kilka pytań. Nie chcę eskalować tej wojny.”
Ukraina naciska na rakiety Tomahawk za pośrednictwem sojuszników europejskich
Wcześniej Zełenski poprosił USA o sprzedaż rakiet Tomahawk krajom europejskim, które miałyby je następnie przekazać Ukrainie.
Ukraina argumentuje, że te broń pozwoliłaby jej trafić na cele militarnoute na obszarze Rosji i naciskać na prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie negocjacji. Obecnie Ukraina używa swoich krajowych długodystansowych dronów, które przenoszą mniejsze ładunki, do takich ataków.
Zełenski powiedział w programie „The Axios Show”, że poprosił Trumpa o system uzbrojenia, który mógłby zmusić Putina do stołu negocjacyjnego, nawet bez wystrzału. Chociaż w wywiadzie nie wymienił systemu nazwy, ukraiński urzędnik oraz osoba zaznajomiona ze spotkaniem Trumpa-Zełenskiego potwierdzili Axios, że chodziło o rakiety Tomahawk.
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył 5 października, że jeśli USA dostarczyłby do Ukrainy rakiety Tomahawk na głębokie ataki na terytorium rosyjskie, zniszczyłoby to stosunki Moskwy z Waszyngtonem.
Kijów niepewny co do stanowiska USA ze względu na obawy o kontrolę
Axios poinformował, że „ukraiński urzędnik i osoba bliska rządowi Ukrainy powiedzieli, że wciąż nie wiedzą, jaka jest ostateczna decyzja Trumpa.” Źródło dodało, że urzędnicy administracji Trumpa w ostatnich tygodniach wyrażali obawy, czy USA mogłoby kontrolować sposób wykorzystania rakiet po ich sprzedaży do krajów NATO.
Co jest w zasięgu
Wcześniej think tank ISW oszacował, że co najmniej 1 945 obiektów wojskowych Rosji mieści się w zasięgu wariantu tomahawk o zasięgu 2500 kilometrów, a co najmniej 1 655 w zasięgu wariantu o zasięgu 1600 kilometrów. [Kontekst: Rosja i Ukraina]