Strona główna Aktualności Plan ratunkowy o wartości 2,8 miliarda dolarów testuje zimową odporność Ukrainy

Plan ratunkowy o wartości 2,8 miliarda dolarów testuje zimową odporność Ukrainy

10
0

Rosja przeprowadziła swoje największe ataki na infrastrukturę gazową Ukrainy od początku wojny, trafiając w obiekty produkcyjne w obwodach Charkowskim i Połtawskim 35 rakietami i 60 dronami 3 października. Prezes spółki energetycznej państwowej Naftogaz Serhiy Koretskyi poinformował o poważnych uszkodzeniach obiektów zaopatrujących gaz do ogrzewania cywilnego i operacji wojskowych.
Ataki są skierowane na wysiłek wojenny Ukrainy.
Gaz zasila generatory wojskowe, ogrzewa pozycje frontowe i zasila sieci logistyczne — szczególnie wzdłuż frontu wschodniego, gdzie Rosja od miesięcy zbliżała się do Pokrowska. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że „Rosja zrobi wszystko, abyśmy nie mogli wydobywać własnego gazu”.

Zobaczyć więcej: Nagie fakty: ataki dronów sprawiają, że Rosja błaga o import paliw

Niskie zapasy spotykają zintensyfikowane ataki
Ukraina zmaga się z nadchodzącą zimą z rezerwami gazu na najniższym poziomie od pięciu lat. Wcześniejsze rosyjskie ataki na początku 2025 roku zniszczyły około 50% krajowej zdolności produkcyjnej, pozostawiając kraj z zaledwie 5,41 miliarda metrów sześciennych w magazynach do kwietnia, o 35% mniej niż poprzedni rok. W celu kompensacji Ukraina pozyskała międzynarodowy pakiet finansowy o wartości około 2,8 miliarda dolarów: 1 miliard dolarów z własnych zasobów spółki państwowej Naftogaz, jak również pożyczki od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBRD), Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz dotacje z Norwegii.

Rządy ustaliły minimalny cel 13,2 miliarda metrów sześciennych w zasobach do 1 listopada — ledwo wystarczający, gdy zima będzie łagodna, zgodnie z opinią analityków energetycznych cytowanych przez Economic Pravda.

Ataki z 3 października zmuszą Ukrainę do kupna większej ilości gazu z Europy dokładnie wtedy, gdy potrzebuje funduszy na operacje wojskowe, a Rosja dąży do wyczerpania rezerw dewizowych.

Wojna energetyczna ma na celu różne cele
Podczas gdy Rosja atakuje produkcję gazu na Ukrainie, Ukraina prowadzi własną systematyczną kampanię przeciwko rosyjskim rafineriom, niszcząc około 20% moskiewskiej zdolności przetwarzania. Cele te pokazują różne strategie wojny: Ukraina atakuje rafinerie, by zmusić Rosję do eksportowania taniej ropy zamiast zyskownych produktów rafinowanych, podczas gdy Rosja atakuje obiekty produkcyjne, aby zapobiec niezależności energetycznej Ukrainy.
“Rosja importuje teraz benzynę z różnych krańców mapy: z Azji — Chin i innych — oraz z Europy, a zwłaszcza z Białorusi” — powiedział prezydent Zełenski w swoim przemówieniu wieczornym z 3 października, zwracając uwagę na ironię supermocarstwa energetycznego stającego się uzależnionym od importu paliwa.

Obiekty znajdują się w pobliżu aktywnych stref walki w obwodach Charkowskim i Połtawskim i zasilają zarówno ogrzewanie cywilne, jak i operacje wojskowe — dokładnie to, co Moskwa chce zniszczyć. Przewodniczący Naftogazu Koretskyi nazwał ataki „zamierzonym aktem terroryzmu przeciwko infrastrukturze cywilnej, która produkuje i przetwarza gaz, którego ludzie potrzebują do codziennego życia”.

Rosja wielokrotnie uderzała w infrastrukturę energetyczną Ukrainy w ciągu zimowych miesięcy. Poprzednie ataki wyłączyły prąd w miastach ukraińskich i zmusiły do nagradniczej redukcji energii elektrycznej. Ukraińskie systemy obronne przeciął część z 3-październikowej kurtyny ochronnej, a wiele obiektów odniosło uszkodzenia, które będą wymagać tygodni na naprawę — czas, którego Ukraina może nie mieć, gdy temperatura spada, a operacje wojskowe się zaostrzają w obwodzie donieckim.