W związku z cyberataktem, który zakłócił działanie kilku najbardziej ruchliwych europejskich lotnisk, władze brytyjskie aresztowały mężczyznę w wieku 40 lat – podaje CNN 24 września, powołując się na Narodową Agencję ds. Przestępczości (NCA) Wielkiej Brytanii.
Cyberatak zakłócił zautomatyzowane systemy odprawy na lotniskach w zeszłym tygodniu, powodując odwołanie lotów i opóźnienia na kilku głównych europejskich lotniskach, w tym w Brukseli, Berlinie i londyńskim Heathrow.
Mężczyznę aresztowano 23 września w West Sussex w Anglii pod zarzutem popełnienia przestępstw zgodnie z Ustawą o Nadużyciach Komputerowych, poinformowała NCA.
Śledztwo jest na wczesnym etapie i nadal trwa – powiedział Paul Foster, szef Narodowej Jednostki ds. Przestępczości Cybernetycznej NCA, w oświadczeniu.
W Europie rosyjskie ataki hybrydowe, w tym cyberataki, stały się częstsze i bardziej agresywne od początku pełnoskalowej inwazji.
Władze nie ustaliły jeszcze, czy Rosja odegrała jakąkolwiek rolę w incydencie.
Cyberatak 19 września zaatakował Collins Aerospace, którego zaplanowano operacje lotów z Londynu, Berlina, Dublina i Brukseli, powodując rozległe zakłócenia.
Na lotnisku w Brukseli personel zmuszony był korzystać z iPadow i laptopów do odprawiania pasażerów. Tymczasem na lotnisku w Berlinie wydawano ręcznie bilety pokładowe ze względu na awarię systemu odpraw online, informował Reuters.
Do poranka 24 września na lotnisku w Berlinie nadal występowały problemy techniczne, z większością procesów obsługiwanych ręcznie i znacząco opóźnionym przetwarzaniem danych. Urzędnicy nie wykluczyli dalszych opóźnień ani odwołań, gdy trwają starania „minimalizacji skutków” cyberataku.
Londyński Heathrow poinformował, że większość lotów funkcjonuje normalnie od 24 września, podczas gdy lotnisko w Brukseli odnotowało tylko niewielkie zakłócenia 23 września, donosi CNN.