Uczniowie biorą udział w ceremonii, która odbyła się w schronie stacji metra, aby uczcić początek nowego roku szkolnego, znanego jako Dzień Wiedzy, w Charkowie, na Ukrainie, 1 września 2023 r. (Sergey Bobok / AFP przez Getty Images)
Kiedy wojna w Rosji trwa, Ukraina traci nie tylko terytorium i żołnierzy – całe pokolenie młodych ludzi stopniowo znika.
Rok szkolny na Ukrainie rozpoczął się w tym roku ponownie pod znakiem zagrożenia rosyjskimi rójami rakietowymi i atakami za pomocą dronów, co stanowi coroczne przypomnienie o presjach, z którymi borykają się młodzi ludzie w kraju oraz o wiecznym wyborze, przed którym staje wielu – pozostać na Ukrainie czy wyjechać do bezpieczniejszego kraju.
„Niektórzy młodzi ludzie nadal odchodzą, niektórzy nigdy nie wrócą. To jest niepokojący trend” – powiedział Nadiya Leshchyk, rzecznik ds. Edukacji Ukrainy, dla „Kyiv Independent”.
Nie ma kompletnego systemu monitorowania uczniów, którzy odchodzą. Wielu pozostaje formalnie zapisanych w ukraińskich szkołach, ale kontynuuje swoją edukację zdalnie z zagranicy. Mimo to urzędnicy zauważają, że szkoły kończą często rok szkolny zdecydowanie mniej uczniami, niż kiedy zaczynały.
To część znacznie głębszego zmian demograficznych. Według Leshchyk, najnowsze dane pokazują, że liczba młodzieży na Ukrainie gwałtownie spadła – z prawie 9 milionów na początku 2022 r. do około 6 milionów w 2024 r. Jeśli ten trend się utrzyma, Instytut Demograficzny ostrzega, że może spaść poniżej 5 milionów do 2030 r.
„W 2023 r. 66% młodych Ukraińców za granicą powiedziało, że chce wrócić do domu” – powiedziała Leshchyk, cytując raport „Wpływ Wojny na Młodzież na Ukrainie” opracowany przez agencję badawczą Info Sapiens.
„W 2024 r. ta liczba spadła do 32%. Młodzi ludzie szybciej adaptują się za granicą niż starsze pokolenia.”
Bezpieczeństwo za granicą
Wojna pozostaje zdecydowanie najbardziej palącym powodem, dla którego młodzi Ukraińcy opuszczają kraj. Obawy o bezpieczeństwo, przymusowe przemieszczenia i ograniczenia prawne, zwłaszcza dla młodych mężczyzn, odgrywają istotną rolę. Dla wielu planowanie przyszłości na Ukrainie stało się zbyt niepewne.
„Stwierdzamy ogólny trend dotyczący migracji, który bezpośrednio związany jest z wojną. Pierwszą kwestią jest oczywiście bezpieczeństwo” – mówi Minister Edukacji i Nauki Oksen Lisovyi podczas konferencji „Edukacja Nowej Ukrainy” w maju 2025 r.
Dla nastoletnich chłopców, presja jest jeszcze większa. Podczas gdy służba wojskowa oficjalnie zaczyna się od lat 25, mężczyźni są zakazani opuszczenia Ukrainy po ukończeniu 18 lat. Obawiając się przyszłego poboru do wojska lub nowych ograniczeń, wielu rodziców działa wcześnie, wysyłając swoich synów za granicę przed osiągnięciem pełnoletności.
Ruslan Hourani, 19-latek obecnie mieszkający w Polsce, wyjechał z Ukrainy dwa lata temu z inicjatywy swoich rodziców.
„Nie chcieli, żebym utknął” – mówi. „Znaleźli agencję, która pomogła w papierkach i wysłali mnie na naukę za granicę.”
Ruslan przyznaje, że nie zaaklimatyzował się w Polsce i liczy na powrót „gdy walki się uspokoją”.
28 sierpnia weszła w życie nowa ustawa pozwalająca mężczyznom w wieku od 18 do 22 lat swobodnie opuszczać Ukrainę. Eksperci uważają, że polityka ta może pomóc tym, którzy już są za granicą w utrzymywaniu więzi – odwiedzanie domu i pozostanie w społeczeństwie.
„Chcę wrócić zgodnie z nową ustawą, ale boję się, że stracę możliwość ponownego wyjścia. Chcę najpierw zobaczyć, jak to działa” – mówi Ruslan.
Edukacja dla Ukrainy
Innym czynnikiem przyciągającym młodych ludzi i ich rodziny jest to, że edukacja za granicą stała się bardziej dostępna, zwłaszcza w krajach oferujących programy wsparcia dla Ukraińców.
„Nawet przed wojną niektórzy Ukraińcy szukali edukacji za granicą ze względu na prestiż lub różnorodność programów. Teraz istnieje wiele okazji i programów wsparcia dla studentów ukraińskich, więc wojna tylko wzmocniła tę chęć” – mówi Leshchyk.
Ale dla niektórych wojna dała im jasny nowy cel, w który mogą kierować to, czego się uczą – przyszłość swojego kraju.
Maya Sobolevska, która w tym roku kończy szkołę średnią, powiedziała, że dorastanie „po prostu sprawiło, że naturalnie chciała studiować, a następnie mieszkać za granicą, ale wojna to zmieniła”.
„Zdałam sobie sprawę, że nigdy nie będę się całkowicie tam czuć. I po raz pierwszy nie chciałam” – powiedziała dla „Kyiv Independent”.
„Nadal chcę studiować za granicą, ale chcę wykorzystać tę wiedzę dla Ukrainy. Czy to prawo, dyplomacja czy kultura – będzie to dla Ukrainy” – mówi.
Słowa Mai uchwyciły szerszy, generacyjny przeskok. Od momentu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji, kwestie tożsamości narodowej, zbiorowego traumatu i przynależności stały się centralne na Ukrainie. Młodzi ludzie, w szczególności, podjęli te tematy, gdy przeanalizowali swoją przyszłość.
Badanie przeprowadzone w 2023 roku przez Drohobycki Uniwersytet Pedagogiczny im. Iwana Franka wykazało, że wojna wzmocniła świadomość obywatelską wśród studentów. Większość z nich powiedziała, że jest dumna z obywatelstwa, podczas gdy przynależności regionalne, europejskie czy światowe stały się mniej ważne. Badacze doszli do wniosku, że wojna miała decydujący wpływ na to, jak młodzi Ukraińcy widzą siebie i swoją przyszłość.
Ci, bez żadnego wyboru
Nie wszyscy młodzi Ukraińcy mogą wrócić. Istnieje znaczne ryzyko dotyczące osób z terytoriów okupowanych, z których wiele wyjeżdża nie do Europy, ale do Rosji.
Leshchyk ostrzega, że około 600 000 młodych ludzi pozostaje w obszarach okupowanych, takich jak Donieck, Luhansk, Zaporoże, Chersoń i Krym.
„Te dzieci są pod wpływem rosyjskiej propagandy” – mówi. „Uczą się w Rosji i stają się częścią rosyjskiego społeczeństwa.
„Czy będziemy w stanie ich przywrócić?”
Szerszy kryzys demograficzny na Ukrainie
Odpływ młodych ludzi stanowi część bardziej ogólnego kryzysu demograficznego, który nasilił się od pełnoskalowej inwazji Rosji.
Zgodnie z informacjami Agencji ONZ ds. Uchodźców, kolejne 100 000 osób opuściło Ukrainę w pierwszych miesiącach 2025 roku. Komisja Europejska donosi, że 4,3 miliona Ukraińców pozostaje podczas tymczasowej ochrony w UE. Liczba ta zdaniem eksperckie pozostanie stabilna do końca roku, zanim stopniowo spadnie do 3,8 miliona w 2026 roku.
Sytuacja demograficzna w kraju jest równie trudna: w pierwszej połowie 2024 roku wskaźnik umieralności był trzykrotnie wyższy niż wskaźnik urodzeń, a rankingi międzynarodowe umieszczają Ukrainę niemal na końcu świata pod względem płodności.
To, co przede wszystkim zachęca Ukraińców do powrotu, to bezpieczeństwo, które obecnie jest niemożliwe do zapewnienia. „Po bezpieczeństwie następują kwestie mieszkaniowe i zawodowe. Następnie, członkowie rodziny pozostający na Ukrainie, dostęp do opieki zdrowotnej i edukacji” – mówi Leshchyk, cytując raport z 2025 roku przygotowany przez Rzecznika ds. Praw Obywatelskich Dmytro Lubinetsa.
Rząd stara się odpowiedzieć na te wyzwania. W 2024 roku przyjął Strategię Rozwoju Demograficznego do 2040 roku, mającą na celu zachęcenie do powrotu i utrzy