Strona główna Aktualności Estonia prosi NATO o aktywację Artykułu 4 po naruszeniu przestrzeni powietrznej przez...

Estonia prosi NATO o aktywację Artykułu 4 po naruszeniu przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty myśliwskie

54
0

Inkursja dronów Rosji w przestrzeń powietrzną Polski 10 września była testem reakcji NATO na agresję Rosji, specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa ds. Ukrainy Keith Kellogg powiedział telegrafowi w wywiadzie opublikowanym 19 września.

„Wszystko razem zostało nazwane przypadkiem. Ale sześć godzin dronów? To jest test – sposób, aby zobaczyć, co Zachód zrobi. Musimy odpowiedzieć tak, jakby to był test” – powiedział Kellogg.

Komentarze te kontrastują z głównymi urzędnikami USA, w tym z prezydentem USA, którzy wcześniej kwestionowali intencje Rosji podczas incydentu, który spowodował wejście łącznie 19 dronów na terytorium Polski i zmusił polskie Siły Powietrzne do zestrzelenia co najmniej trzech z nich po raz pierwszy od rozpoczęcia pełnej inwazji Rosji.

„To mogło być pomyłką. Ale bez względu na to nie jestem zadowolony z całej tej sytuacji” – powiedział Trump 12 września w odpowiedzi na pytania reporterów, dwa dni po naruszeniu przestrzeni powietrznej.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio powtórzył podobne komentarze 13 września, dodając, że incydent był „niedopuszczalnym, niefortunnym i niebezpiecznym wydarzeniem”.

„Nie ma wątpliwości, że drony zostały celowo uruchomione. Pytanie brzmi, czy drony były skierowane specyficznie na Polskę” – powiedział Rubio.

Ocena Trumpa i Rubio naruszenia kontrastuje z tymi stawianymi przez Warszawę i jej sojuszników.

Odpowiadając na komentarze Trumpa w mediach społecznościowych, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski napisał: „Nie, to nie był błąd”.

Podążając za swoim głównym dyplomatą, premier Polski Donald Tusk skomentował: „Również życzylibyśmy sobie, aby atak dronów na Polskę był błędem. Ale nim nie był. I o tym wiemy”.

W odpowiedzi na naruszenie, Polska aktywowała Artykuł 4 NATO i NATO uruchomiło swoją misję Wschodni Strażnik mającą na celu ograniczenie zdolności Rosji do ingerowania w przestrzeń powietrzną członków sojuszu.

W ramach misji Czechy dostarczą helikoptery Mi-171S, Wielka Brytania dostarczy myśliwce Typhoon, Dania przekaże dwa F-16 i fregatę przeciwlotniczą, Francja przekaże trzy Rafale, a Niemcy przekażą cztery Eurofightery.

Kellogg, zdecydowany zwolennik Ukrainy, często pełnił funkcję łącznika między Kijowem a Waszyngtonem. Widząc go jako zbyt przyjaznego dla Kijowa, Moskwa odrzuciła uczestnictwo Kellogga w rozmowach na wysokim szczeblu między Białym Domem a Kremla.

„Musisz patrzeć na (prezydenta Rosji Władimira) Putina i Rosję jako potęgę ekspansjonistyczną. Chce przywrócić Imperium Rosyjskie – wystarczy spojrzeć na historię. Daj mu palec, on weźmie kilometr” – powiedział Kellogg telegrafowi.

Komentarze Kellogga pochodzą w momencie, gdy trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 weszły w przestrzeń powietrzną Estonii 19 września.

Premier Estonii Kristen Michal ogłosił po incydencie, że Estonia wnioskuje o konsultacje na podstawie Artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego.

Mimo regularnych naruszeń przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim od wybuchu wojny na pełną skalę, Ministerstwo Obrony Rosji 20 września wydało oświadczenie zaprzeczające oskarżeniom, że jej samoloty wojenne naruszyły przestrzeń powietrzną Estonii.