Strona główna Aktualności Kreml wciąż wierzy, że może wygrać wojnę na wyczerpanie przeciwko Ukrainie —...

Kreml wciąż wierzy, że może wygrać wojnę na wyczerpanie przeciwko Ukrainie — jednak ISW twierdzi, że zwycięstwo Rosji „nie jest nieuniknione

65
0

Prezydent Rosji Władimir Putin i szef Sztabu Generalnego Rosji Walery Gierasimow potwierdzili zobowiązanie Rosji do wojny na wyczerpanie przeciwko Ukrainie. W raporcie opublikowanym 18 września Instytut ds. Wojny (ISW) odrzucił narrację Kremla, ponawiając, że zwycięstwo Rosji nie jest nieuniknione.

Teoria wyczerpania Putina powraca

Według raportu ISW, prezydent Rosji Władimir Putin twierdził 18 września, że ponad 700 000 rosyjskich żołnierzy znajduje się na linii frontu na Ukrainie. Gen. Armii i szef Sztabu Generalnego Armii Rosyjskiej Walery Gierasimow dzień wcześniej powiedział, że siły rosyjskie posuwają się naprzód na „praktycznie wszystkich frontach”. Te oświadczenia odzwierciedlają szerszą teorię zwycięstwa Putina: że Rosja może kontynuować wolne postępy czasowo i wyczerpywać Ukrainę i Zachód.

„Najnowsze oświadczenia Putina i Gierasimowa stanowią część szerszych wysiłków Kremla, aby zmusić Ukrainę i Zachód do natychmiastowego zgody na maksymalistyczne żądania Putina z obawy, że zwycięstwo Rosji jest nieuniknione, a agresja rosyjska będzie tylko wzrastała w przyszłości” – napisał ISW.

ISW zwraca uwagę na narastające słabości Rosji

ISW ocenił, że „zwycięstwo Rosji nie jest nieuniknione” i że Ukraina i Zachód „mogą wykorzystać kilka kluczowych słabości Rosji, aby zmusić Putina do zmiany swoich wyliczeń i zaangażowania się w negocjacje zgodnie z zasadami dobrej wiary”.

Przydziały militarnych Rosji kosztowały wiele. 9 września ukraiński dowódca naczelny Oleksandr Sirski poinformował, że Rosja odnotowała 299 210 ofiar – zabitych i rannych – od stycznia 2025 roku. Wolne postępy terytorialne Rosji wiążą się z nieproporcjonalnymi stratami.

ISW zauważył, że złe zarządzanie gospodarcze Putina w czasie wojny spowodowało niezrównoważone wydatki, inflację i braki kadrowe, co dodatkowo podkopało zdolność kraju do utrzymania obecnego tempa wojny.

Prezydent USA Donald Trump również skomentował 18 września, że Rosja ponosi większe straty niż Ukraina i sugerował, że jeśli ceny ropy spadną, Putin będzie musiał „wycofać się” z wojny. Dochody z rosyjskiej ropy dalej odgrywają kluczową rolę w finansowaniu wysiłków wojennych Kremla.

Kreml nadal domaga się kapitulacji Ukrainy

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ponownie 18 września podkreślił, że Moskwa poświęci się jedynie wtedy, jeśli rozwiązanie pokojowe zagwarantuje „legitymacyjne interesy bezpieczeństwa” Rosji i Rosjan na Ukrainie, donosi ISW.

Ławrow twierdził również, że Stany Zjednoczone rozumieją tzw. „przyczyny główne” wojny. ISW zwrócił uwagę, że takie sformułowanie od dawna było używane przez rosyjskich urzędników do umocnienia pierwotnych żądań Kremla – żądań, które zamierzają osiągnąć albo militarnie, albo poprzez działania dyplomatyczne przykryte presją.