Strona główna Aktualności Europa kopa 210 miliardów euro w przyszłość – termin: koniec 2027 roku

Europa kopa 210 miliardów euro w przyszłość – termin: koniec 2027 roku

14
0

Unijne 90 miliardów euro pożyczki dla Ukrainy to nie koniec. To odliczanie. Liderzy UE zatwierdzili tę pomoc w piątek po dyskusjach na temat wykorzystania zamarzniętych rosyjskich aktywów o wartości 210 miliardów euro. Jednak Komisja otrzymała mandat do kontynuowania prac nad mechanizmem pożyczki reparacyjnej, a przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen jasno określiła, dokąd zmierza ta sytuacja.

„Finansowanie Ukrainy po 2027 roku będzie częścią następnej dyskusji nad długoterminowym budżetem UE” – napisała.

Zastrzegamy sobie prawo do wykorzystania środków z zamarzniętych aktywów rosyjskich w UE do finansowania pożyczki.

Tłumaczenie: 90 miliardów euro kupuje czas. Walka o zamarzione aktywa trwa dalej.

Reparacyjna pożyczka nie powiodła się, ponieważ Belgia domagała się nieograniczonych gwarancji przed rosyjską odwetem prawnym. Większość innych państw członkowskich odmówiła.

To impas nie został rozwiązany, jedynie odłożony.

Marko Mihkelson, estoński poseł i przewodniczący komisji spraw zagranicznych Estonii, powiedział w radiu, że decyzja nie zamyka drzwi. Państwa UE, które chciały wykorzystać zamrożone aktywa, będą musiały dalej naciskać.

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu Rady Europejskiej przewodniczący Rady António Costa powiedział: „Zaufaliśmy Komisji, aby kontynuowała pracę nad pożyczką reparacyjną opartą na zamarzionych aktywach rosyjskich”.

Prace techniczne i prawne trwają. Wola polityczna pozostaje niewystawiona na próbę.

90 miliardów euro pokrywa około dwóch trzecich szacowanych potrzeb Ukrainy do 2027 roku. Po tym terminie Europa stanie przed tym samym pytaniem, które właśnie uniknęła: pożyczać więcej czy wreszcie skorzystać z rosyjskich pieniędzy?

Jeden dyplomata UE powiedział agencji Reuters, że kompromis oznaczał bardziej „ratowanie twarzy” niż rozwiązanie problemu. Premier Belgii, Bart De Wever, miał inne zdanie: „Ukraina dostaje swoje pieniądze. Być może nie tak, jak chciała, ale dostaje swoje pieniądze.”

Obydwoje mają rację. Ukraina otrzymuje finansowanie teraz. Ale podatnicy europejscy – nie Rosja – ponoszą konsekwencje. 210 miliardów euro leży w Euroclear, nienaruszone.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził ostrożne stanowisko. Podziękował liderom UE za „znaczące wsparcie, które naprawdę zwiększa naszą odporność”, mówiąc, że „rosyjskie aktywa nadal pozostają zamarzone”, a Ukraina otrzymała „gwarancję finansowej bezpieczeństwa na nadchodzące lata”.

Pożyczka jest bezodsetkowa. Ukraina spłaca tylko w przypadku, gdy Rosja zapłaci reparacje wojenne – warunkiem, który może nigdy nie zaistnieć.

Dla Kijowa ważna jest nie tylko kwota, ale także przesłanie: Europa znalazła sposób naprzód pomimo wycofania się Węgier, Słowacji i Czech. Zamarzione aktywa pozostają narzędziem nacisku w przyszłych negocjacjach – zarówno z Moskwą, jak i z wahającymi się państwami członkowskimi UE.

Negocjacje nad kolejnym długoterminowym budżetem UE muszą zakończyć się do końca 2027 roku – tego samego roku, w którym kończy się 90-miliardowa pożyczka euro. Wówczas Europa będzie musiała ponownie zdecydować: kontynuować pożyczki czy zabrać się za pieniądze Rosji?

Dwa lata. 210 miliardów euro wciąż zamrożone. Zegar tyka.