Strona główna Aktualności Artykuł 5 bez NATO — Dlaczego gwarancje bezpieczeństwa mogą zawieźć na ochronie...

Artykuł 5 bez NATO — Dlaczego gwarancje bezpieczeństwa mogą zawieźć na ochronie Ukrainy.

20
0

(Od lewej) Kanclerz Niemiec Friedrich Merz, brytyjski premier Keir Starmer, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Francji Emmanuel Macron zasiadają do rozmów przed spotkaniem w centralnym Londynie 8 grudnia 2025 r. (Adrian Dennis / POOL / AFP via Getty Images)

Gdy Ukraina porzuca nadzieję na szybkie przyjęcie do NATO, szuka najlepszej alternatywy: gwarancji bezpieczeństwa opartych na Artykule 5 sojuszu.

Prezydent Wołodymyr Zełenski i inni urzędnicy byli jasni: jakakolwiek umowa pokojowa, która nie jest poparta realną siłą, zachęca do przyszłych agresji ze strony Rosji – podobnie jak w przypadku znanego Memorandum Budapeszteńskiego.

Po niedawnych spotkaniach w Berlinie między Ukrainą, USA i europejskimi przedstawicielami, Waszyngton wydaje się otwarty na zapewnienie tzw. „gwarancji bezpieczeństwa podobnych do Artykułu 5”.

Jak będą wyglądać takie „gwarancje bezpieczeństwa podobne do Artykułu 5” w praktyce, nie zostało jeszcze określone, a europejscy i ukraińscy urzędnicy prywatnie przyznają, że sami jeszcze nie rozwiązali tego problemu w pełni.

Jednak zachodni i ukraińscy obserwatorzy twierdzą, że jeśli Zachód nie wyśle gotowych do walki wojsk na Ukrainę, gwarancje nie powstrzymają Rosji.

Moskwa wykluczyła przyjęcie oferty pokojowej, w której wojska NATO miałyby być stacjonowane na Ukrainie.

Jak stwierdza ukraiński parlamentarzysta Oleksandr Merezhko, Kreml zaakceptuje tylko taką umowę, która nie będzie mu przeszkadzać w ostateczności „niszczenia lub podporządkowywania Ukrainy”.

Merz: Zachodni pokojowi weterani w Ukrainie mogliby odpowiadać na ataki Rosji po zawieszeniu broni

Czym tak naprawdę zajmuje się USA?

Podczas rozmów w Berlinie Zelenski stwierdził, że zespół Trumpa wydaje się „gotowy” do zapewnienia Kijowowi upragnionych gwarancji bezpieczeństwa na wzór NATO, zatwierdzonych przez Kongres USA.

Mimo że szczegóły pozostają w ukryciu, sześciopunktowe wspólne oświadczenie liderów europejskich dostarcza pewnej jasności co do tego, jakie gwarancje mogą zostać zapewnione.

Siła wiodąca przez Europę, wspierana przez USA, miałaby zostać rozmieszczona w tyle Ukrainy, aby pomóc w odbudowie ukraińskich sił zbrojnych i zapewnieniu bezpieczeństwa morza i nieba. USA również pomagałoby w monitorowaniu zawieszenia broni.

Koalicja Chętnych od dawna poszukiwała „absolutnej gwarancji” ze strony USA dla swoich sił „zapewniających uczucie bezpieczeństwa” na Ukrainie, na przykład w postaci wsparcia wywiadowczego lub lotniczego.

Wszystko to miałoby opierać się na „prawnie wiążącym zobowiązaniu” partnerów do „przywrócenia pokoju i bezpieczeństwa” w przypadku przyszłego ataku, poprzez środki, w tym „siłę zbrojną, wsparcie wywiadowcze i logistyczne, działania gospodarcze i dyplomatyczne.”

„Jest mało prawdopodobne, że Rosja zgodziłaby się na taką umowę, chyba że istniałoby jakieś wskazanie… że USA nigdy nie wypełni warunków jakichkolwiek gwarancji bezpieczeństwa, które oferuje.”

To sformułowanie wydaje się dawać stronom szeroką swobodę w wyborze narzędzi, które chcą użyć.

To rzeczywiście ściśle przypomina Artykuł 5 NATO, który mówi, że pomoc sojusznikowi „może lub nie musi obejmować użycia siły zbrojnej.”

Merezhko twierdzi, że Artykuł 5 działa jako skuteczny środek odstraszający jedynie dlatego, że jest „częścią instytucji”, wsparty całkowitą siłą NATO.

Jedynym sposobem, aby taka gwarancja mogła działać dla Ukrainy, dodaje, jest jej określenie każdego ataku na Ukrainę jako ataku na Stany Zjednoczone – naśladując inny kluczowy element Artykułu 5.

Zdjęcie artykułu
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, prezydent Finlandii Alexander Stubb, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Giorgia Meloni, kanclerz Niemiec Friedrich Merz i sekretarz generalny NATO Mark Rutte zbierają się i rozmawiają w Cross Hall w Białym Domu w Waszyngtonie, D.C., USA 18 sierpnia 2025 r. (Prezydent Ukrainy / Handout / Anadolu via Getty Images)

„Bo w innym przypadku mogą ponownie próbować oszukać nas na podstawie nielegalnych pustych zapewnień, jak w Memorandum Budapeszteńskim” – ostrzega Merezhko.

Po raz pierwszy Waszyngton dał sygnał, że jest gotów odpowiedzieć środkami militarnymi w przypadku ponowienia przez Rosję agresji, powiedział premier Polski Donald Tusk.

Jednak skala i kształt tego obiecanego zaangażowania pozostają niejasne, a USA były zdecydowane – nawet przed powrotem Trumpa do urzędu – że nie będą wysyłać swoich wojsk na Ukrainę.

Europejska Koalicja Chętnych jest przynajmniej gotowa wysłać oddziały na Ukrainę. Kanclerz Niemiec Friedrich Merz nawet sugerował, że siły pokojowe mogłyby monitorować proponowaną „strefę zdemilitaryzowaną” i być może „działać przeciwko odpowiadającym rosyjskim incydentom i atakom”.

Ale „jeszcze do tego nie doszliśmy” – dodał kanclerz w komentarzu odzwierciedlającym niejasne debaty na temat rzeczywistych celów siły zapewniającej poczucie bezpieczeństwa.

Mathieu Boulegue, ekspert ds. bezpieczeństwa eurazjatyckiego, nazwał porównania do Artykułu 5 „nieprawdziwe”, zauważając, że sojusz był niejasny co do znaczenia gwarancji w kontekście zaangażowania militarnej.

„To naprawdę chodzi o to, jak wiarygodni jesteśmy w kwestii kontroli eskalacji i dynamiki eskalacji wobec Kremla” – powiedział Boulegue w rozmowie z Kyiv Independent. „A teraz ta wiarygodność jest bardzo niska lub wręcz nieistniejąca.”

Czy można ufać Trumpowi?

Skupienie Zełenskiego na zatwierdzeniu przez Kongres USA gwarancji dla Ukrainy niesie jasną implikację – jeśli Rosja ponownie zaatakuje, nie jest pewne, czy Trump dotrzyma swojej obietnicy.

Według eksperta ds. polityki zagranicznej Dan Hamiltona, Kongres mógłby wzmocnić gwarancje, czerpiąc inspirację z ustawy o stosunkach z Tajwanem, która zapewnia bardziej konkretne wsparcie obronne niż Artykuł 5 NATO.

Dokument ten „specjalnie przewiduje rolę zarówno dla Kongresu, jak i prezydenta” – dodaje.

Jednak Jenny Mathers, starsza wykładowczyni politologii międzynarodowej na Uniwersytecie Aberystwyth, ostrzega, że „nic nie stoi na drodze Trumpa, żeby złamał swoje obietnice, czy nawet zignorował ustawodawstwo uchwalone przez Kongres, jeśli zdecyduje się tak uczynić.”

Ekspertka argumentuje, że Trump już wykazał swoje lekceważenie dla ustawodawstwa w polityce wewnętrznej, ponieważ „rutynowo przekracza swoje konstytucyjne uprawnienia.”

Donald Trump, prezydent USA, przybywa na konferencję prasową podczas szczytu szefów państw i rządów NATO w Hadze, Holandia, 25 czerwca 2025 r.
Donald Trump, prezydent USA, przybywa na konferencję prasową podczas szczytu szefów państw i rządów NATO w Hadze, Holandia, 25 czerwca 2025 r. (Brendan Smialowski / AFP / Getty Images)

Ponadto, nie tylko Ukraina ma zaufania problem z Trumpem. Po pierwszym roku jego prezydentury, nawet Artykuł 5 NATO nie wydaje się tak niezachwiany.

W marcu prezydent USA oświadczył, że nie będzie bronił tych członków NATO, którzy nie wydają wystarczająco na obronę.

Wątpliwości co do jego zaangażowania zostały dodatkowo podtrzymane przez jego nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego i informacje, że USA zagroziło opuszczeniem mechanizmów koordynacji obrony NATO po 2027 roku.

Zasada obrony zbiorowej NATO jest również coraz bardziej testowana przez rosyjskie incydenty lotnicze, cyberataki i inne operacje hybrydowe, z Zachodu często krytykowanego za słaby odpowiedź.

Jaka jest pozycja Rosji?

Bez względu na to, co zespół Trumpa zapisze na papierze, nadal istnieje jedno słonia w pokoju – Rosję.

Pokój nie może być szybko osiągnięty bez zgody Moskwy na warunki, a Kreml uczynił zakaz przyjęcia Ukrainy do NATO „fundamentem” swoich żądań. Zdecydowanie również sprzeciwił się obecności wojsk NATO w kraju po wojnie.

Niemniej jednak, zastępca ministra spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow był optymistyczny co do procesu pokojowego, mówiąc niedawno, że obie strony są „na krawędzi” zawarcia umowy.

Ekspertowie przewidują dwie scenariusze. Po pierwsze, Rosja uważałaby gwarancje podobne do Artykułu 5 za autentyczne i odrzuciłaby umowę, wysyłając negocjacje z powrotem na start.

Nie mniej groźna jest druga opcja: Rosja akceptuje umowę, co oznacza, że nie wierzy, że USA dotrzyma swoich gwarancji.

Prezydent Rosji Władimir Putin w Biszkeku, Kirgistan, 26 listopada 2025 r.
Prezydent Rosji Władimir Putin w Biszkeku, Kirgistan, 26 listopada 2025 r. (Contributor / Getty Images)

„Jest mało prawdopodobne, że Rosja zgodziłaby się na taką umowę, chyba że istniałoby jakieś wskazanie… że USA nigdy nie wypełni warunków jakichkolwiek gwarancji bezpieczeństwa, które oferuje” – powiedziała Mathers dla Kyiv Independent.

Ale ponieważ to, co Zachód oferuje Ukrainie, jest takie słabe i dwuznaczne, Kreml czuje się „komfortowo” i „chętnie kontynuuje dyskusje wokół gwarancji bezpieczeństwa” – zauważa Boulegue.

Podczas gdy zachodnie wahania mogą dać Rosji czas na postęp na polu bitwy, dla Ukrainy zaproponowane gwarancje bezpieczeństwa mogą być również częścią długoterminowej strategii.

Zdaniem Boulegue, gwarancje można rozumieć jako „pierwszy krok” w stopniowo zwiększających się wysiłkach na rzecz ochrony Ukrainy na dłuższą metę.