Strona główna Aktualności Przez 3,5 lat obserwowałem rosyjskich żołnierzy. System w końcu się chyli do...

Przez 3,5 lat obserwowałem rosyjskich żołnierzy. System w końcu się chyli do upadku.

13
0

Żołnierze rosyjscy oczekują pokoju bardziej od Trumpa niż od Putina.

To jedno odkrycie, wynikające z 3,5-letniego monitorowania społeczności wojskowych Rosji przez agencje obrony Ukrainy, oddaje coś, czego zachodni analitycy często nie zauważają: armia rosyjska już nie walczy z przekonania. Walczy z braku alternatyw.

Context: Opinie na temat oczekiwań żołnierzy rosyjskich wobec prezydenta Trumpa i prezydenta Putina.
Fact Check: Monitorowanie społeczności wojskowych Rosji przez agencje obrony Ukrainy.

Przez dziesięciolecia stabilność polityczna Rosji opierała się na niewysłanej umowie społecznej: Kreml gwarantował względny porządek, komfort ekonomiczny i bezpieczeństwo fizyczne; obywatele trzymali się z dala od polityki i okazywali całkowitą lojalność. Ta formuła kształtowała współczesną Rosję głębiej niż jakiekolwiek ideologie.

Jednak od czasu inwazji na pełną skalę, ta umowa zaczęła się erozji. Państwo zapewnia mniej bezpieczeństwa, mniej stabilności, mniej dobrobytu – jednocześnie wymagając większej lojalności i większych poświęceń. Ale umowa nie zwinęła się.

Trwa, ponieważ Rosjanie, uwarunkowani strachem i niepewnością, nadal się dostosowują.

Dwie narracje dominują w dyskursie zachodnim na temat warunków wojennych Rosji: że Rosja jest wystarczająco silna, aby utrzymać wojnę przez następną dekadę, albo że upadek jest nieunikniony. Pierwsza rodzi rezygnację. Druga rodzi fałszywą nadzieję.

Rzeczywistość polega na tym, że Rosja stopniowo się wyczerpuje – ekonomicznie i pod względem siły roboczej. Jednak ten spadek, osłabiony przez niepełne sankcje i partnerstwa z Indią i Chinami, może trwać przez pewien czas przed ostatecznym rozliczeniem.

Jednakże, jak zauważył The Economist, Rosja wymieniła 1% swojej populacji na 1,45% terytorium ukraińskiego zdobytego przez trzy lata. W tym tempie minęłoby jeszcze kilka lat zanim osiągną granice terytorialne, o które walczą na negocjacjach.

System rosyjski trzyma się na impetecie, nie na pewności. I nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż w armii.