Strona główna Aktualności Energia, nie żniwa: dlaczego chleb na Ukrainie może wkrótce kosztować o jedną...

Energia, nie żniwa: dlaczego chleb na Ukrainie może wkrótce kosztować o jedną czwartą więcej

12
0

Ceny ukraińskiego chleba mogą wzrosnąć o 25% w nadchodzących miesiącach, ale według przedstawicieli branży, kierowca to nie niedobór pszenicy, lecz systematyczne ataki Rosji na infrastrukturę energetyczną, które podnoszą koszty elektryczności, logistyki i produkcji.

Strategia wojny energetycznej Rosji okazała się bardziej skuteczna w podnoszeniu kosztów żywności niż niszczeniu zdolności rolniczych Ukrainy, ujawniając wyrafinowany przełom w taktyce wojny ekonomicznej.

Mimo 11% spadku zbiorów zbóż tego lata, Ukraina produkuje trzy razy więcej pszenicy niż spożywa w kraju, o czym mówi Denis Marchuk, wiceprzewodniczący Rady ds. Rolnictwa Ukrainy, dla mediów ukraińskich.

Eskalacja ataków Rosji osiągnęła nowy poziom intensywności zaledwie dwa dni temu, kiedy Moskwa wystrzeliła równe 800 dronów na Ukrainę jednocześnie, zabijając cywilów w Kijowie. To ogromna eskalacja od lutego 2022 roku, kiedy Minister Energii Herman Halushchenko powiedział, że Rosja przeprowadziła 30 masowych ataków na infrastrukturę energetyczną – ataki, które obecnie mają miejsce z niespotykaną częstością i skalą.

Mimo że zmiana strategiczna jest jasna, skutki ekonomiczne różnią się w zależności od branży spożywczej Ukrainy. Warto jednak przyjąć z dystansem prognozę podwyżki ceny o 25% Marchuka. Na razie wydaje się, że to górna granica rzeczywistych skutków, ponieważ przedstawiciele branży często podkreślają najgorsze scenariusze, gdy rozmawiają o regulacjach lub presjach ekonomicznych.

Obecne ceny chleba są nadal wyższe niż w poprzednich latach, ale pełne zwiększenie o 25% zależy od dalszych uszkodzeń infrastruktury energetycznej i dalszego nacisku walutowego wpływającego na koszty importu sprzętu.

Bank Narodowy Ukrainy podniósł stopy procentowe do 14,5% w styczniu, aby zwalczać ogólny poziom inflacji, który sięgnął 15,9% w maju, zanim zniwelował się do 14,1% w lipcu 2025 r. Prognozy branżowe różnią się co do dokładnej skali wzrostów, a Yuriy Duchenko, dyrektor piekarni KyivKhlib, powiedział AgroReview, że ceny chleba mogą wzrosnąć o 15-20% do końca 2025 roku, powołując się na wzrost kosztów mąki, zasobów energetycznych i płac jako główne czynniki napędzające.

Dyrektor KyivKhlib zauważył, że większość przedsiębiorstw piekarniczych obecnie działają na granicy rentowności, a niektóre zmuszone są do pracy na straty, co tworzy dodatkową presję na branżę i zwiększa prawdopodobieństwo dalszego wzrostu cen.

Koszty chleba już znacznie wzrosły, według cen z 2024 roku, a aktualne ceny detaliczne odzwierciedlają tę inflację: średnia cena chleba żytniego wynosi 45,83 hrywny (1,11 USD) za bochenek 300-gramowy w głównych supermarketach Ukrainy z sierpnia 2025 roku, podczas gdy standardowe bochenki (450 gramów) kosztują teraz średnio 36,7 hrywny (0,89 USD) – prawie o 9 hrywien (0,22 USD) więcej niż rok wcześniej.

Naciski cenowe podkreślają istotną niesymetrię w wojnie ekonomicznej Rosji: podczas gdy sektor rolniczy Ukrainy okazał się niezwykle odporny, branże zależne od energii pozostają nadzwyczaj podatne na systematyczne ataki na infrastrukturę. Kraj stracił 70% mocy produkcyjnej na skutek rosyjskich ataków, ale produkcja zbóż nadal jest wystarczająca na potrzeby krajowe. Susza tego lata i uszkodzone systemy irygacyjne w południowych obwodach zmniejszyły plony, ale regiony północne i zachodnie skompensowały to silnymi zbiorami – obwód lwowski osiągnął 6,64 tony na hektar, znacznie powyżej średniej krajowej.

Systematyczne celowanie Rosji w elektrownie, podstacje elektroenergetyczne i infrastrukturę energetyczną powoduje lawinowe wzrosty kosztów w całej gospodarce Ukrainy. Kiedy prąd staje się droższy i mniej niezawodny, piekarnie zmagają się z wyższymi kosztami operacyjnymi, firmy logistyczne płacą więcej za paliwo, a cała łańcuch produkcji żywności staje się droższy – nawet gdy zboże pozostaje tanie i dostateczne.

To jest bardziej wyrafinowane strategicznie niż bezpośrednie bombenie obiektów żywnościowych. Wybierając szkielet energetyczny, Rosja może podnosić koszty w wielu sektorach jednocześnie, zachowując możliwe wyparcie dotyczące „celowania w cywilną infrastrukturę”.
link źródłowy