Zdjęcie: Unsplash
Przemysłowa hodowla bydła mlecznego na Ukrainie kontynuowała swoją odbudowę w 2025 roku, a liczba krów w przedsiębiorstwach i prywatnych przedsiębiorców wzrosła o 2,3%, a produkcja mleka surowego w ciągu 10 miesięcy wzrosła o 7,6%, poinformował Związek Przedsiębiorstw Mleczarskich Ukrainy.
„W tym roku gospodarstwa mleczne wyprodukują o 0,2 miliona ton więcej mleka niż w 2024 roku, a przetworzone mleko przekroczy 3,6 miliona ton (w porównaniu z 3,2 miliona ton w zeszłym roku). Te rezultaty stały się możliwe dzięki korzystnemu otoczeniu cenowemu lat 2023-2024, które stymulowało inwestycje w budowę i rozbudowę farm,” zaznaczyło stowarzyszenie branżowe.
Jednakże, stowarzyszenie branżowe zauważyło, że sytuacja stała się bardziej skomplikowana jesienią z powodu gwałtownego spadku cen na świecie. Ceny masła w UE spadły o ponad 30%, ceny sera spadły o prawie jedną czwartą, a ceny mleka w proszku znacząco spadły. To przełożyło się na spadek cen skupu mleka surowego na całym świecie. Od sierpnia FrieslandCampina obniżyła je o prawie 25%; ceny spadły w USA, Nowej Zelandii i krajach Mercosur. Od listopada, spadek znacząco dotknął Ukrainę, a będzie kontynuowany w okresie zimowym.
Niskie koszty surowców na całym świecie mogą prowadzić do bankructwa małych gospodarstw, zwłaszcza w UE. Ukraina ma pewną przewagę w tej sytuacji, ponieważ stosuje „model amerykański” z dużymi obiektami produkcji mleka z przeciętnie 300 lub więcej krów, nowoczesnymi technologiami, własną bazą paszową i niższym obciążeniem kredytowym.
„Po zakończeniu kryzysu cenowego, który szacuje się potrwa do wiosny 2026 roku, globalne zapasy mleka zmniejszą się, a ceny zaczną się odbudowywać. To stworzy nowe możliwości dla całego sektora mleczarskiego Ukrainy, w tym dostawców mleka i przetwórców,” podkreśliło stowarzyszenie.
Związek Przedsiębiorstw Mleczarskich wezwał dostawców mleka do współpracy w ramach długoterminowych umów.





