Polska może przekazać Ukrainie kolejne 15 myśliwców MiG-29
Ukraina ma wiele MiG-ów, ale potrzebuje dodatkowych samolotów, aby zrekompensować straty innych typów
MiGi są stare, ale przydatne – i dają więcej czasu ukraińskiemu lotnictwu, gdy czeka na nowsze samoloty
Polski Sztab Generalny w Warszawie ogłosił możliwy transfer MiG-29 na rzecz Ukrainy. „Trwają negocjacje z ukraińską stroną w sprawie przekazania samolotów MiG-29” – poinformował sztab. „Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta.”
Jeśli umowa zostanie zawarta, Ukraina zyska 14 lub 15 zmodernizowanych MiG-29 z lat 80., które dołączą do istniejącej floty, łącząc oryginalne MiGi-29 z dodatkowymi 30 MiG-ami przekazanymi przez Azerbejdżan, Słowację i Polskę po tym, jak Rosja rozszerzyła swoją wojnę na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Dokładna liczba MiG-29 w ukraińskiej inwentarzu jest tajemnicą. Ukraińskie brygady walczyły z około 36 aktywnymi MiG-ami, straciły 31 w akcji i prawdopodobnie wycofały inne ze względu na zmęczenie konstrukcji. Jednocześnie zastępowano niemal każdy zestrzelony samolot MiG-29 nowym oraz dodawano do przedwojennej inwentarza poprzez przywrócenie niefunkcjonujących maszyn z długotrwałego magazynowania.
Możliwe jest, że po całym tym czasie i całej walce lotnictwo ma teraz więcej sprawnych MiG-29 niż przed lutym 2022 roku. Dodanie kolejnych 15 lub więcej polskich maszyn dodaje odpowiedniej odporności temu, co okazało się być siłą wyjątkowo odporną.
Pole nie potrzebuje już MiG-ów. Szybko zamienia swoje eskadry na amerykańskie samoloty Lockheed Martin F-16, F-35 oraz południowokoreańskie FA-50.
Propozycja przekazania MiG-ów „będzie elementem polityki sprzymierzeńczej wspierania Ukrainy i utrzymywania bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO”, jak określił Sztab Generalny Polski, ale „nie jest to czysto bezinteresowne.”
Nie, Polska oczekuje czegoś w zamian.
„Jako element przekazania samolotów, prowadzone są negocjacje z ukraińską stroną dotyczące przekazania Polsce wybranych technologii dronów i rakietowych” – oświadczył sztab. „Celem nie jest tylko kompensacja sprzętowa, ale przede wszystkim pozyskanie i wspólne rozwijanie nowych kompetencji obronnych i przemysłowych.”
To sprawiedliwy handel dla Ukrainy, ponieważ rząd prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego chce wzmacniać więzy między ukraińskim przemysłem obronnym a przemysłami najbliższych sojuszników Kijowa.





