Strona główna Aktualności Tajna broń Rosji: Elitarna jednostka Rubikon z nieograniczonym budżetem odcina kluczową ukraińską...

Tajna broń Rosji: Elitarna jednostka Rubikon z nieograniczonym budżetem odcina kluczową ukraińską trasę zaopatrzeniową między Charkowem a Donieckiem

10
0

Elitarna i tajna rosyjska jednostka systemów bezzałogowych „Rubikon” jest zdolna zadawać znaczne szkody obrońcom ukraińskim nawet przy ograniczonej obecności. W szczególności udało się im odciąć trasę Izium–Słowiańsk – informuje Kyrylo Veres, dowódca najważniejszej ukraińskiej Brygady Systemów Bezzałogowych „K-2”, cytowany przez Army TV.

Trasa Izium–Słowiańsk łącząca obwody Charków i Donieck służy jako główna arteria logistyczna dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Dostarcza siły zbrojne z Kijowa na Donbas, w tym amunicję, ewakuację i zmiany.

Rosyjski „Rubikon” działa w gorących punktach na linii frontu. Według ekspertów, Rubikon liczy około 5 000 bojowników i dysponuje dużymi zasobami finansowymi. Jego zadaniem jest zakłócanie logistyki ukraińskiej, niszczenie zespołów dowodzenia dronami i szkolenie innych jednostek rosyjskich.

Wcześniej LIGA.net donosił, że za centrum stoi rosyjska wywiadowcza i minister obrony Rosji Andrej Biełouso, zgodnie z oficerem ukraińskiej służby wywiadowczej pod kryptonimem „Azimuth”.

Oficer dodał, że Rubikon wykazuje „silną wolę polityczną i duże znaczenie” dla rosyjskich służb specjalnych w bezpośrednim organizowaniu tej struktury.

Veres powiedział, że jednostka ma zdolności do prowadzenia surowszych, bardziej ryzykownych i bardziej systematycznych ataków głęboko w ukraińskie formacje bojowe.

Ujawnił, że w obszarze odpowiedzialności jego brygady obecność operatorów rosyjskiego „Rubikona” jest mniejsza w porównaniu z innymi sektorami frontowymi, ale „ciągle próbują nas uderzać… i zadają całkiem znaczne szkody”.

„Mają jedną dużą przewagę. Nie obchodzi ich, co się dzieje na ich linii frontu. To sprawia, że są najbardziej skuteczni. To dla nich bez znaczenia. Wykonują powierzone im zadanie” – podkreślił Veres.

Wyjaśnił, że operatorzy „Rubikona” nie zwracają uwagi na własną piechotę walczącą na linii frontu.

„Dlatego wykonują swoje zadania dużo lepiej i efektywniej. Naszym zadaniem na „Lini Dronów” jest w zasadzie to samo, ale nie możemy porzucić naszej piechoty ani oddalić się od linii frontu… Po prostu nie możemy tego zrobić z miliona powodów” – dodał Veres.

Zasoby, zdolności i poziom szkolenia Ukrainy zmuszają wojska z Kijowa do prowadzenia ataków tuż przed sobą, ponieważ „staramy się utrzymać” – dodał.